KS, 10 maja 2014

Fazę grupową mistrzostw Polski kadetów obserwował trener reprezentacji Polski kadetów – Sebastian Pawlik. Po ostatnim piątkowym meczu wrócił do Spały, gdzie jutro SMS zagra z Resovią Rzeszów o mistrzostwo Młodej Ligi.

Fazę grupową mistrzostw Polski kadetów obserwował trener reprezentacji Polski kadetów – Sebastian Pawlik. Po ostatnim piątkowym meczu wrócił do Spały, gdzie jutro SMS zagra z Resovią Rzeszów o mistrzostwo Młodej Ligi.

Z grupy A mistrzostw Polski kadetów do półfinału awansował BKS Chemik Bydgoszcz i AZS UMW Wojmex Olsztyn. – Zdecydowanie najrówniej grającym zespołem tej grupy był Chemik – powiedział Sebastian Pawlik -  Zawodnicy dobrze spisywali się w przyjęciu zagrywki, co pozwoliło rozgrywającemu na dobre prowadzenie gry. Myślę, że dużym zaskoczeniem jest brak w półfinale drużyny z Częstochowy. Norwid wydawał się być faworytem bezpośredniego meczu o awans z zespołem z Olsztyna. Natomiast AZS UWM po nienajlepszym początku turnieju z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej.

O losach w grupie B zadecydował ostatni mecz pomiędzy AT Jastrzębskim Węglem, a AKS Resovią Rzeszów II. Rzeszowianie wygrali mecz po tie-breaku i razem z Jastrzębiem awansowali do najlepszej czwórki turnieju. – Wydawało się, że Jastrzębski Węgiel bez problemów przejdzie fazę grupową. Jednak sytuacja w grupie ułożyła się tak, że już po dwóch pierwszych meczach jastrzębianie zapewnili sobie awans. O wejście do czwórki do końca musiała walczyć Resovia. Cieszę się, że tak się stało bo dzięki temu byliśmy świadkami dobrego widowiska. Jastrzębie po raz pierwszy w tym turnieju musiało zagrać na maksimum swoich możliwości. W grupie B dobrze zaprezentował się również zespół MOS-u Warszawa złożony z młodszych o rok zawodników. Pokazali wielką wolę walki, zaangażowanie i spore umiejętności. To zespół, który w przyszłym roku na pewno powalczy o medale.

W pierwszym półfinale BKS Chemik Bydgoszcz zagra z AKS Resovią Rzeszów, a w drugim AT Jastrzębski Węgiel zmierzy się AZS UWM Wojmex Olsztyn. – Jestem pewien, że Rzeszów i Bydgoszcz stworzą dobre widowisko. W tym spotkaniu oba zespoły mają szansę na zwycięstwo i trudno tu wskazać faworyta. W drugim półfinale wydaje się, że większe szanse ma zespół z Jastrzębia, chociaż tak jak wspomniałem wcześniej olsztynianie z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej i mogą pokusić się o jakąś niespodziankę.

Sebastian Pawlik nie obejrzy na żywo finałowym meczów mistrzostw Polski kadetów. Wraca do Spały na mecz o mistrzostwo Młodej Ligi, w którym SMS podejmować będzie Asseco Resovię Rzeszów. – Wierzę, że nasz zespół zdoła jutro rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść i tym samym zakończyć sezon Młodej Ligi. Chciałbym żebym drużyny stworzyły widowisko na miarę finału ligi i jednocześnie mam nadzieję, że nie powtórzy się historia z poprzedniego sezonu i tym razem staniemy na najwyższym miejscu na podium - zakończył trener Pawlik. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej