Katarzyna Porębska, 19 listopada 2013

Drużyna SMS PZPS Spała nie ma sobie równych w rozgrywkach Młodej Ligi i II ligi. Do tej pory ani w jednych, ani drugich rozgrywkach nie przegrali meczu. - Codziennie jest w nas sto procent energii i chęci do pracy - mówi Rafał Szymura, przyjmujący spalskiej drużyny.

pzps: Ósma kolejka Młodej Ligi za nami. SMS PZPS Spała ma na swoim koncie osiem zwycięstw. Ręce same składają się do oklasków.
Rafał Szymura: Przed sezonem założyliśmy sobie dwa cele. Pierwszy, żeby wygrać Młodą Ligę, a drugi II ligę. Jak na razie wszystko idzie po naszej myśli. Miejmy nadzieję, że nasza zwycięska passa będzie trwała jak najdłużej.

- Przed sobotnim meczem Aleksander Śliwka powiedział, że Indykpol AZS Olsztyn jest w formie. W pierwszym secie było to widać.  Jednak w kolejnych partiach to wy przejęliście inicjatywę.
- Tak, drużyna z Olsztyna prezentowała się bardzo dobrze. Na początku nasza gra nie układała się tak jak chcieliśmy, ale potem zaczęliśmy grać swoją siatkówkę i wygraliśmy spotkanie 3:1.

- Jeśli miałbyś wskazać jeden najmocniejszy element waszej drużyny, to co by to było?
- Zdecydowanie przyjęcie. Jest to jeden z elementów, w którym czujemy się pewni. Gramy ze sobą już trzy lata, znamy się na wylot, wiemy gdzie i jak się ustawiać. Dogadujemy się znakomicie.

- Na osiem rozegranych meczów czterokrotnie zostałeś wybrany najlepszym zawodnikiem. Krótko mówiąc nie ma na ciebie mocnych.
- To zasługa całej drużyny. Ja w każdym meczu daje z siebie wszystko i staram się wygrać z każdym przeciwnikiem, ale bez kolegów z którymi gram nie było by to możliwe.

- Gracie w Młodej Lidze, a także bierzecie udział w rozgrywkach II ligi. Tam też nie macie sobie równych.
- Tak, w szkolę jest 32 uczniów i każdy gdzieś gra. Jesteśmy młodzi, więc potrzebujemy się rozwijać i jak najwięcej ogrywać. Trenerzy dobierają zawodników, tak żeby w każdym meczu drużyna wyszła jak najmocniejszym składem i wygrywała spotkanie.

- Jak przy takim ogromie treningów, meczów udaje się wam utrzymać tak wysoką formę?
- Recepta na to jest jedna, ciężka praca na treningach, która owocuje później w meczach. Po prostu ciężko trenujemy, żeby utrzymać taką formę. Nie ma dnia straconego, codziennie jest w nas sto procent energii i chęci do pracy. Nie możemy odpuszczać i dajemy z siebie wszystko na każdym treningu.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej