Katarzyna Porębska, 4 kwietnia 2014

- Nie zamierzamy się poddać i będziemy walczyć o każdy punkt, bo bardzo nam zależy, aby znaleźć się w gronie czterech najlepszych zespołów w Polsce - mówi przed piątkowym meczem mistrzostw Polski juniorów, Radosław Gil, rozgrywający AT Jastrzębskiego Węgla II.

- Nie zamierzamy się poddać i będziemy walczyć o każdy punkt, bo bardzo nam zależy, aby znaleźć się w gronie czterech najlepszych zespołów w Polsce - mówi przed piątkowym meczem mistrzostw Polski juniorów, Radosław Gil, rozgrywający AT Jastrzębskiego Węgla II.

pzps.pl: Po dwóch dniach rywalizacji w mistrzostwach Polski juniorów macie na swoim koncie jedną porażkę i zwycięstwo. To chyba dobry wynik?

Radosław Gil: Myślę, że nie jest najgorszy, choć liczyliśmy na dwa zwycięstwa. Na razie nic nie jest przesądzone, patrzymy optymistycznie na piątkowy dzień. 

W pierwszym meczu przegraliście z TS Volley Rybnik. Czego zabrakło w tym spotkaniu, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść?

- Uważam, że zespół z Rybnika zagrał bardzo dobrze, a nam zabrakło koncentracji. Szczególnie w pierwszym secie, kiedy prowadziliśmy 18:15. Premierowa odsłona zadziałała na naszą psychikę. Posypała się trochę atmosfera i cała nasza gra, co skutkowało ostateczną porażką 0:3. 

Czwartkowe spotkanie przeciwko AZS UWM Olsztyn było zupełnie inne, niż to które rozegraliście w środę. Co zaważyło na tak dobrym wyniku?

- Myślę, że podejście do spotkania, walka o każdą piłkę i koncentracja od początku do końca. Narzuciliśmy swój styl, tempo gry i udało nam się zwyciężyć z zespół z Olsztyna. 

W czwartek otrzymałeś nagrodę MVP dla najlepszego zawodnika. Domyślam się, że to wyróżnienie mobilizuje cię do jeszcze większej pracy.

- Tak, na pewno. Taka nagroda to miłe wyróżnienie, lecz to nie jest najważniejsze. Ważne, że mogłem pomóc zespołowi i dałem z siebie wszystko, dzięki czemu odnieśliśmy cenne zwycięstwo. Uważam, że na nagrodę jednego zawodnika pracuje cały zespół, bo bez dobrego przyjęcia ja nie mógłbym dobrze rozegrać, czy przyjmujący skutecznie zaatakować. 

W piątek zagracie ostatni mecz w fazie grupowej z AKS V LO Resovia I Rzeszów I. Jak trzeba zagrać przeciwko tej drużynie, żeby odnieść zwycięstwo?

- Na pewno musimy skupić się na zagrywce, ponieważ mają dobrze grających środkowych. Mają też dwóch świetnych przyjmujących i dobrego rozgrywającego. Nie zamierzamy się poddać i będziemy walczyć o każdy punkt, bo bardzo nam zależy, aby znaleźć się w gronie czterech najlepszych zespołów w Polsce.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej