EA, 14 kwietnia 2015

- Są to bardzo fajne imprezy, w których jest dużo pozytywnych emocji oraz wielkiej sportowej walki - tak Krzysztof Felczak mówi o mistrzostwach Polski juniorów, których kolejna edycja rozpocznie się w środę w Częstochowie.

- Są to bardzo fajne imprezy, w których jest dużo pozytywnych emocji oraz wielkiej sportowej walki - tak Krzysztof Felczak mówi o mistrzostwach Polski juniorów, których kolejna edycja rozpocznie się w środę w Częstochowie. Ten zasłużony szkoleniowiec od lat jest związany z UMKS MOS Wola Warszawa, zespół który odnosił liczne sukcesy w krajowych rozgrywkach w kategoriach młodzieżowych.

- Tym razem chyba nie zaliczamy się do faworytów - powiedział Krzysztof Felczak. - Są firmy od nas mocniejsze. Bardzo dobrze, że nasz projekt czyli połączenie graczy Warszawy i Kobyłki przyniósł efekt w postaci awansu do finałowego turnieju. Postaramy się oczywiście wtrącić swoje trzy grosze do walki o medale. Cieszę się, że nasz zespół poprowadzi młody trener Łukasz Motyka.

Krzysztof Felczak podkreślił, że interesuje go rywalizacja z punktu widzenia szkoleniowego np. ilu uczestników tegorocznego finału za rok-dwa pojawi się na parkietach PlusLigi i Krispol Ligi. - Dla większości tych chłopaków będzie to pożegnanie z wiekiem juniora. Będą oni chcieli w dobrym znaczeniu tego słowa pokazać się w turnieju, zaprezentować swoje walory. Dlatego bardzo lubię przyjeżdżać na mistrzostwa Polski juniorów, gdyż są to fantastyczne imprezy - powiedział Krzysztof Felczak.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej