Katarzyna Porębska, fot. Piotr Sumara, 11 kwietnia 2017

Jastrzębski Węgiel zdobył złoty medal mistrzostw Polski juniorów. MVP turnieju został wybrany Karol Redyk. - Mieliśmy wielkie ambicje i chcieliśmy spełnić swoje marzenia - powiedział przyjmujący zwycięskiej drużyny.

Jastrzębski Węgiel zdobył złoty medal mistrzostw Polski juniorów. MVP turnieju został wybrany Karol Redyk. - Mieliśmy wielkie ambicje i chcieliśmy spełnić swoje marzenia - powiedział przyjmujący zwycięskiej drużyny.

pzps.pl: Gratuluję złotego medalu mistrzostw Polski juniorów. Po bardzo zaciętym spotkaniu udało się wam w finale pokonać UMKS MOS Wola Warszawa 3:2.
Karol Redyk:
Od samego początku wiedzieliśmy po co przyjechaliśmy do Kętrzyna. Mieliśmy wielkie ambicje i chcieliśmy spełnić swoje marzenia. Ostatecznie wszystko ułożyło się po naszej myśli.

- Podczas niedzielnego finału rozegraliście pięć setów. Spodziewaliście się takiej zaciętej gry z warszawską drużyną?
- Szczerze mówiąc nie spodziewaliśmy się aż tak trudnego meczu. Osobiście myślałem, że wygramy go w trzech, może czterech setach. Jednak zespół z Warszawy się postawił. My z kolei nie zagraliśmy na swoim najwyższym poziomie.

- W niedzielę po raz kolejny potwierdziliście, że jesteście silną drużyną. Finał był niemal kopią sobotniego półfinału, który rozegraliście przeciwko AKS V LO Rzeszów. Szala zwycięstwa raz przechylała się na jedną stronę, a chwilę późnej drugą. Jednak w tych decydujących fragmentach tie-breaka to wy zachowaliście więcej zimnej krwi.
- Na pewno jesteśmy silni psychicznie. Jesteśmy ograni i mamy długą ławkę zawodników rezerwowych. Każdy może wejść na boisko, zastąpić kolegę i pomóc drużynie. Wielkie brawa należą się każdemu zawodnikowi za te mistrzostwa. Warto podkreślić również świetną grę naszego rozgrywającego - Szymona Berezy. Podczas trudnych sytuacji wiedział, do kogo posłać piłkę. Ma duży udział w tym, że wywalczyliśmy złoty medal.

- Był pan zaskoczony, że otrzymał nagrodę MVP dla najlepszego zawodnika całego turnieju mistrzostw Polski juniorów?
- Z tyłu głowy pojawiała się taka myśl. Podczas wcześniejszych meczów nie dostałem żadnej nagrody. Niemniej nie byłem do końca przekonany, że mogę dostać takie wyróżnienie. To było miłe zaskoczenie.

- Co jest największą siłą Jastrzębskiego Węgla?
- Myślę, że naszą największą siłą jest przyjaźń na boisku. Każdy, każdego szanuje i pójdzie za nim w ogień jeśli zajdzie taka konieczność.

- Czy po mistrzostwach Polski juniorów kończycie sezon jak większość drużyn? Czy pozostały wam jeszcze jakieś mecze do rozegrania w innych rozgrywkach?
- Do rozegrania zostały nam jeszcze mecze II ligi, zatem koniec sezonu dobiega końca.

- W ubiegłym roku zdobył pan srebrny medal, w tym złoty. Lepszego zakończenia gry w kategorii junior, chyba nie mógł pan sobie wymarzyć?
- To prawda. W zeszłym roku w Leżajsku w finale przegraliśmy z AKS V LO Rzeszów 0:3. W tym udało się pokonać UMKS MOS Wola Warszawa 3:2. Ten złoty medal jest zwięczeniem całej pracy, którą wykonałem w drużynie juniorskiej. Teraz wkraczamy już w siatkówkę seniorską. Mam nadzieję, że wspólnie z kolegami uda się nam spełniać nasze kolejne marzenia.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej