Iwona Stach, fot. Maja Grabarczyk, 9 grudnia 2017

Robert Prygiel: Mecz Gwiazd to bardzo fajny pomysł

Od 12 do 17 grudnia po raz pierwszy w historii polskiej siatkówce odbędą się Klubowe Mistrzostwa Świata z udziałem dwóch naszych klubów - ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i PGE Skry Bełchatów. Faza grupowa zostanie rozegrana w dwóch miastach – w Łodzi i Opolu, zaś wielki finał będzie miał miejsce w TAURON ARENIE KRAKÓW. Spotkania półfinałowe Klubowych Mistrzostw Świata poprzedzi Mecz Gwiazd, w którym zmierzą się dwie drużyny - Północ i Południe.

- Mecz Gwiazd do bardzo fajny pomysł. Jeżeli jest to termin, który nie przeszkodzi w przygotowaniu drużyn do spotkań i jeżeli jest taka możliwość, a my akurat mamy doskonała sposobność ku temu, to sam mecz stanowi dobrą okazję do spotkania i promowania dyscypliny, jaką jest siatkówka. Poza tym, będzie to świetna okazja do zabawy, by kibice zobaczyli tą wesołą stronę sportu. Zawodnicy będą mogli pograć sobie dla fun’u, bo jednak w lidze nieustannie są pod presją – powiedział szkoleniowiec Cerradu Czarnych Radom Robert Prygiel, który brał udział w podobnym spotkaniu w 2005 roku, grając ówcześnie w rosyjskiej Superlidze, w barwach Gazpromu Surgut.  

Składy obu drużyn mogli wybrać kibice poprzez oddanie głosu na stronie www.plusliga.pl. Meczowe „14” zostały ogłoszone 6 grudnia, jednak ze względu na kontuzje miejsce Michała Filipa zajął Jan Hadrava, Mateusza Mikę zastąpił Wojciech Włodarczyk, a Wojciech Grzyb zagra za Daniela Plińskiego.

- Pomysł wyboru drużyn przez kibiców sam w sobie jest bardzo fajny, jednak wydaje mi się, że to trochę konkurs na najpopularniejszych zawodników. Od razu widzimy kto jest medialnym zawodnikiem. Można ocenić, kto jest nie tylko dobrym siatkarzem, ale również popularny naszym kraju – skomentował szkoleniowiec.

Mecz Gwiazd poprzedzi decydujące spotkania o tytuł Klubowego Mistrza Świata. - Gramy u siebie. Co prawda nie jesteśmy faworytami, bo w tej chwili liga rosyjska i takie drużyny jak Zenit Kazań odjechały wszystkim na długo. Włosi odbudowali swoją jakość, więc na pewno nie jesteśmy stawiani w roli faworytów w tym turnieju. Pomimo tego, mam nadzieję, że PGE Skrze Bełchatów lub ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle uda się wyjść z grupy i myślę, że to już będzie dobry wynik – podsumował Prygiel.

O tytuł Klubowego Mistrza Świata powalczą: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Cucine Lube Civitanova, Sada Cruzeiro, Sarmayeh Bank VC, PGE Skra Bełchatów, Zenit Kazań, Personal Bolivar oraz Shanghai Volleyball Club. Jednym z głównych pretendentów jest rosyjski zespół prowadzony przez Władimira Aleknę, w którego bogatym dorobku medalowym brakuje tytułu Klubowego Mistrza Świata. Czy Zenit Kazań będzie drugim rosyjskim klubem, który sięgnie po ten tytuł? Czy Sada Cruzeiro po raz kolejny będzie święcić triumfy? Początek zmagań już 12 grudnia.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej