Reprezentanci Tygodnia: Bartosz Kurek i Martyna Łukasik

Nie ma wtorku bez Reprezentantów Tygodnia! Tym razem na szczycie zestawienia panów znalazł się Bartosz Kurek, a wśród pań królowała Martyna Łukasik.

Reprezentant Tygodnia: Bartosz Kurek (WolfDogs Nagoya)

W japońskiej V.League Bartosz Kurek czuje się jak w domu, a wszystkie spotkania w których Japończycy muszą radzić sobie z absencją polskiego atakującego, przysparzają im nie lada problemu. Na szczęście tym razem „Wilki” mogły skorzystać ze świetnej dyspozycji kapitana reprezentacji Polski, który praktycznie w pojedynkę wygrał drugie z niezwykle emocjonujących starć z VC Nagano Tridents. Polak w pięciosetowym meczu zdobył 32 punkty, a jego skuteczność w ofensywie oscylowała w granicach 60%. Kolejne punkty umocniły zespół Kurka w tabeli i przybliżyły naszego reprezentanta do fazy finałowej.

2. Bartosz Bednorz (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźlę)

Do Kędzierzyna Bartosz Bednorz trafił z Chin, gdzie wywalczył wicemistrzostwo tamtejszej ekstraklasy. Pierwsze spotkanie w barwach ZAKSY pozostawiło w kibicach pewien niedosyt, a kadrowego przyjmującego zmusiło do udowodnienia, że jego jakość nie ucierpiała na wyjeździe do Azji. Kolejny test zdał znakomicie, a mecz z Asseco Resovią Rzeszów z marszu okrzyknięto „przebudzeniem Bednorza”. Reprezentant Polski zdobył w sumie 19 punktów, w tym aż cztery blokiem, potwierdzając swoją wszechstronność. Za swój występ otrzymał nagrodę MVP.

3. Karol Butryn (Indykpol AZS Olsztyn)

Na trzecim miejscu w naszym zestawieniu znalazł się Karol Butryn, który ma za sobą znakomite spotkanie z PSG Stalą Nysą. Atakujący reprezentacji Polski, który w ubiegłym sezonie udanie zadebiutował w drużynie narodowej, w starciu z nyskim zespołem sięgnął po aż 26 punktów, kończąc połowę z 42 rozegranych do niego akcji. Swój bilans uzupełnił o cztery punktowe zagrywki i jeden skuteczny blok.

*Do odnotowania: Duże wrażenie nie tylko na nas, ale także na trenerze Nikoli Grbiciu, zrobił Jakub Szymański, który poprowadził GKS Katowice do zwycięstwa 3:0 nad Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Przyjmujący katowiczan atakował z ponad 60-procentową skutecznością i dla rywali był praktycznie nie do zatrzymania.  

Reprezentantka Tygodnia: Martyna Łukasik (Grupa Azoty Chemik Police)

Dla #VolleyWrocław zagrywki Martyny Łukasik były nie do przyjęcia. Reprezentantka Polski aż pięciokrotnie punktowała w polu serwisowym, a dodatkowo świetnie radziła sobie na siatce, dokładając w ataku kolejne 10 „oczek”. Świetny występ pozwolił jej awansować na 3.miejsce w zestawieniu najlepiej zagrywających siatkarek ekstraklasy. Łącznie przeciwko wrocławiankom reprezentacyjna przyjmująca zdobyła 15 punktów, choć trzeba przyznać, że w tym spotkaniu klubowe koleżanki dotrzymywały jej kroku i także radziły sobie bardzo dobrze.

2. Agnieszka Korneluk (Grupa Azoty Chemik Police)

Jedną z nich była Agnieszka Korneluk, która mimo, że nie błyszczała w ataku, to wykonała kawał solidnej pracy na siatce, zatrzymując ofensywę siatkarek z Wrocławia. Na jej konto trafiło więc sześć skutecznych bloków, jeden punkt zdobyty bezpośrednio z zagrywki oraz sześć „oczek” wywalczonych w ataku. Tym samym, nasza kadrowiczka umocniła się na pierwszym miejscu w rankingu najlepszych blokujących TAURON Ligi.   

3. Dominika Pierzchała (BKS BOSTIK Bielsko-Biała)

Po raz kolejny nasze zestawienie zamyka Dominika Pierzchała, której nazwisko od kilku kolejek nie schodzi z ust ekspertów. Reprezentantka Polski juniorek tym razem wyróżniała się grą przeciwko Grot Budowlanym Łódź, za co zasłużenie odebrała nagrodę MVP. Podopieczna Bartłomieja Piekarczyka atakowała z blisko 80-procentową skutecznością zdobywając w ataku aż 14 punktów. Do swojego dorobku dołożyła też siedem bloków i dwa punktowe serwisy.

*Do odnotowania: Bardzo dobrze zaprezentowała się także Gabriela Ponikowska z ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów, która w meczu z Energą MKS Kalisz punktowała 15 razy, przy 75-procentowej skuteczności w ataku.