- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Żygadło: zabrakło troszeczkę szczęścia
Dorota Szturm de Hirszfeld, 12 września 2011
Oceniając na gorąco spotkanie Polska-Bułgaria, rozgrywający drużyny narodowej Łukasz Żygadło powiedział, że zabrakło mocnej i pewnej zagrywki, która w pierwszej części meczu utrudniała Bułgarom skuteczny atak. - Nie patrząc w statystyki można powiedzieć, że po pierwszym secie uciekła nam zagrywka, która w pierwszej partii sprawiała kłopoty Bułgarom w ataku. Mimo tego, że gra Bułgarów nie była skomplikowana w ofensywie, ponieważ opierali swoją grę na Kazijskim
i Sokołowie, ciężko było ich utrzymać w bloku. Obydwaj zagrali bardzo dobre spotkanie, na wysokim procencie skuteczności – dodaje Żygadło. Potwierdzają to statystyki. Matiej Kazijski atakował ze skutecznością 57%, a Tsvetan Sokołow – 68%.
W czwartej partii, której początek nie zapowiadał wielkich emocji (Polacy przegrywali 2:8), po skutecznej grze Bartosza Kurka i Michała Kubiaka, podopieczni Andrei Anastasiego, doprowadzili do remisu po 22. Niestety splot nieszczęśliwych wypadków dał Bułgarom pierwsze zwycięstwo
w mistrzostwach Europy. - No cóż, zabrakło może trochę szczęścia przy tej ostatniej piłce, gdzie Kuba Jarosz się poślizgnął, ale pozytywy trzeba wyciągnąć – graliśmy do końca, walczyliśmy. Zagraliśmy bardzo dobrze w tym ostatnim secie i liczę na to, że tak samo rozpoczniemy spotkanie ze Słowacją
i będziemy grali tak do końca – zapewnia Łukasz Żygadło.
W ostatnim dniu pierwszej fazy grupy D, o godzinie 15.00 rozegrany zostanie mecz Bułgaria-Niemcy, a po nim, o 18.00 biało-czerwoni zmierzą się z niepokonaną do tej pory reprezentacją Słowacji.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej