KS, 28 czerwca 2012

Reprezentacja Polski zakończyła rywalizację grupową Ligi Światowej na pierwszym miejscu. Od piątku rozegrane zostaną ostatnie turnieje w pozostałych grupach.

Po czterech turniejach Ligi Światowej w Toronto, Katowicach, Sao Bernardo Campo oraz Tampere, Polacy zajęli pierwsze miejsce w grupie B przed Brazylią, Kanadą i Finlandią. Tym samym podopieczni trenera Anastasiego awansowali do Final Six Ligi Światowej, który odbędzie się od 4 do 8 lipca w Sofii.

- Pierwsze miejsce w grupie to bardzo dobry wynik – powiedział Wojciech Drzyzga – Wiadomo było, że rywalizacja toczyć się będzie między Polską, a Brazylią. Kanada i Finlandia były tylko tłem. Nasz zespół od początku był nastawiony poważnie i grał z zaangażowaniem. Cały czas graliśmy pełnym składem, bez żadnych eksperymentów. Efekt przerósł nasze oczekiwania. Gra była niezła i przyniosła rezultat. Mieliśmy wpadkę w meczu z Finlandią, ale pozostałe spotkania mieliśmy pod kontrolą. Ważne jest, że złapaliśmy przeświadczenie, że z Brazylią możemy grać jak równy z równym, a nawet wygrywać.

Od piątku w pozostałych grupach Ligi Światowej odbędzie się ostatni turniej. W grupie A zdecydowanym liderem jest reprezentacja Kuby (23pkt)  przed Serbią (15), Rosją (13) i Japonią (3). W grupie C jak do tej pory prowadzi USA (20) na drugim miejscu jest Francja (17), a później Włochy (11) i Korea (6). W grupie D najlepsi są Niemcy (22), a za nimi Bułgaria (16), Argentyna (16) oraz Portugalia.

- Oczywiście zaskoczeniem jest, że w finale nie zobaczymy Rosji, Włoch czy Serbii – przyznał Wojciech Drzyzga - Jednak nie wszystkie zespoły grały w pełnych składach, a niektóre nawet rezerwami. Na przykład Włosi odpuścili Ligę Światową. Rosjanie trochę przeliczyli się z możliwościami zespołu. Ich podział na dwie grupy nie przyniósł efektu. Grali słabo, ale nie byli w optymalnym składzie. Wydaje mi się, że mają jakieś problemy wewnątrz drużyny. Dobrze w turniej weszły reprezentacje, które jeszcze niedawno grały w kwalifikacjach olimpijskich, jak na przykład Francja.

W grupie turnieju finałowego Ligi Światowej biało-czerwoni najprawdopodobniej zmierzą się z Kubą i Brazylią.

- To bardzo dobra grupa. Polacy są na takim poziomie, że nie muszą się obawiać żadnego zespołu, jednak w turnieju finałowym nie będzie już łatwych meczów – zaznaczył Wojciech Drzyzga - Drużyny zagrają w najmocniejszych składach, nie będzie już żadnych eksperymentów. Dla wszystkich będzie to sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi. Nigdy nie udało nam się jeszcze wygrać Ligi Światowej, ale każdy medal będzie mile widziany. Dobry wynik da naszej kadrze większą motywację i pozytywny impuls przed zawodami w Londynie.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej