EA, 13 maja 2013

Sezon reprezentacyjny zbliża się szybkimi krokami. Za niecały miesiąc rozegrane zostaną pierwsze mecze w Lidze Światowej. Tymczasem kadrowicze wylewają kolejne litry potu na zgrupowaniu w Spale. - Dostajemy niezły łomot - mówi środkowy reprezentacji, Karol Kłos.

Na zgrupowaniu siatkarzy w Spale z zawodników powołanych przez trenera Andreę Anastasiego do kadry na Ligę Światową brakuje już tylko Łukasza Żygadło. Do ekipy dołączy on 20 maja.

W poniedziałek pierwsze zajęcia (siłownia) miał Bartosz Kurek. Rano w Warszawie przeszedł on obowiązkowe badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej.

Nasz znakomity zawodnik, który od przyszłego sezonu będzie reprezentować słynną Lube Banca Marche Macerata, został serdecznie przyjęty przez kolegów. Nie obyło się bez pytań sprawdzających język rosyjski. Poprzedni sezon Bartosz Kurek spędził w Dynamie Moskwa.

Zgrupowanie rozpoczęło się 22 kwietnia i od tego czasu kadra solidnie przygotowuje się do sezonu. - Dostajemy niezły łomot. Naprawdę bardzo ciężko trenujemy na zgrupowaniu kadry Polski - powiedział skra.tv Karol Kłos, środkowy reprezentacji Polski.

Zawodnicy są pełni zapału do pracy. Podkreślają, że chcą obronić złoty medal w Lidze Światowej. Potem będą walczyć w mistrzostwach Europy. - Jeśli zdrowie dopisze, to możemy być spokojni o wyniki – mówi Michał Winiarski, który od przyszłego sezonu będzie grać w rosyjskiej Superlidze.

22 maja kadra siatkarzy przejedzie ze Spały do Milicza. Następnego dnia zawodnicy będą mieli jedne zajęcia. 24 i 25 maja rozegrają w Miliczu i Twardogórze mecze towarzyskie z Serbią.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej