Trzecie miejsce w grupie celem Kanady

Trener reprezentacji Kanady Glenn Hoag był w Łodzi na turnieju Final Four Ligi Mistrzów ze swoim słoweńskim klubem ACH Volley Bled. Zespół znany z gry w Polsce m.in. z Asseco Resovią Rzeszów odniósł w poprzednim sezonie życiowy sukces.

Trener reprezentacji Kanady Glenn Hoag był w Łodzi na turnieju Final Four Ligi Mistrzów ze swoim słoweńskim klubem ACH  Volley Bled. Zespół znany z gry w Polsce m.in. z Asseco Resovią Rzeszów odniósł w poprzednim sezonie życiowy sukces. Wielokrotny reprezentant kraju klonowego liścia, trener lubiący sprawiać niespodzianki, Glenn Hoag, może zaliczyć ten rok do najlepszych w swojej karierze szkoleniowca. W tygodniu poprzedzającym mecze  w łódzkiej Atlas Arenie, ACH Volley Bled po raz kolejny zdobył mistrzostwo Słowenii i tym samym uzyskał możliwość walki z najlepszymi  klubami Europy w następnym sezonie.   

Trener Glenn Hoag za największy swój sukces uznał dotarcie do finału Ligi Mistrzów. - Nie zapomnijmy o pokonaniu tak utytułowanego zespołu, jakim była Lube Banca Marche Macerata – dodał.  Bardzo cieszył się, że finał takich rozgrywek odbywał się w Polsce. – W Polsce wszystko zorganizowane jest na najwyższym poziomie. Nie ma lepszego miejsca na taki turniej, jak kraj nad Wisłą. Macie wspaniałą publiczność z wielką energią, którą czuć także na boisku. Cieszę się, że moja drużyna mogła przeżyć tak wspaniałe chwile – ocenił kanadyjski trener.

Czy w przyszłym sezonie słoweńskie zespół poprowadzi trener Glenna Hoag’a nie jest jeszcze pewne. Kontrakt wygasa w tym roku. – Dostaję wiele propozycji. Mam wiele możliwości. Wszystko jednak będę musiał omówić z rodziną i z nią postanowić, co będę robić w przyszłości. Nic nie jest jeszcze przesądzone. Na razie wracam do domu i szykuję się do zgrupowania z reprezentacją Kanady - mówił na początku maja w Łodzi.

Kilka dni po zakończeniu rywalizacji w Atlas Arenie rozpoczęło się zgrupowanie drużyny narodowej Kanady. - Ze względu na fakt, że w Kanadzie nie mamy rozgrywek rodzimej ligi, na zgrupowanie mógł zgłosić się każdy. – opowiada Glenn Hoag. - Na naszej stronie internetowej kandydat może znaleźć formularz zgłoszeniowy, do którego powinien dostarczyć opis swoich aktywności, umiejętności siatkarskich i kondycji fizycznej. W ciągu roku wszystko monitorujemy, a podczas letniego zgrupowania oceniamy na jakim naprawdę są poziomie, nad czym powinniśmy wspólnie popracować. Budowaliśmy grupę, która latem będzie trenować i doskonalić swoje umiejętności siatkarskie. W ten sposób stworzymy drużynę – zdradza trener. – Będziemy intensywnie pracować, pokażemy wszystko, na co nas stać, choć wiadomo, że każdy mecz będzie bardzo ciężki.

W jakim stopniu siatkarzom trenera Glenna Hoag’a udało się przygotować formę na najważniejsze rozgrywki sezonu reprezentacyjnego, okaże się na przełomie września i października we Włoszech podczas mistrzostw świata. – Mamy bardzo ciężką grupę. Spotkamy się z reprezentacjami Polski, Serbii i Niemiec. Naszym pierwszym celem jest zajęcia trzeciego miejsca w grupie – wyznaje. – Mam nadzieję, że to nam się uda. Będziemy koncentrować się na każdej pojedynczej piłce, na jakości naszej gry. Nad tym będziemy pracować podczas letniego zgrupowania oraz meczów sparingowych. Zrobimy wszystko, by być gotowym na te pierwsze dni mistrzostw świata – zakończył. W pierwszej rundzie, na otwarcie mistrzostw świata drużyna Kanady spotka się 25.9 z reprezentacją Polski, 26.9 z reprezentacją Serbii i 27.9 z drużyną Niemiec.

W mistrzostwach świata w 2002 roku Polska pokonała w Santa Fe Kanadę 3:1 (25:23, 22:25, 26:24, 25:21) w swoim pierwszym meczu grupy B.
Zespoły grały w składzie:
Polska: Wagner, Gruszka, Nowak, Stancelewski, Świderski, Murek, Ignaczak (libero) oraz Prygiel, Lipiński, Papke
Kanada: Bruce, Duerden, Lewis, Grapentine, Haldane, Martin, Wolfenden (libero) oraz Ruette, Koskie, Brinkman, Sanheim