Sebastian Solecki z Berlina/fot. Piotr Sumara, 9 stycznia 2016

W ostatnim meczu fazy grupowej Polacy musieli uznać wyższość rywali z Niemiec. Już jutro podopiecznych Stephana Antigi czeka półfinałowa konfrontacja z reprezentacją Francji. – Francuzi są zespołem do pokonania, bo na tym turnieju nie ma zespołu, z którym nie można by było wygrać – przyznał Damian Wojtaszek, libero reprezentacji Polski.

W ostatnim meczu fazy grupowej Polacy musieli uznać wyższość rywali z Niemiec. Już jutro podopiecznych Stephana Antigi czeka półfinałowa konfrontacja z reprezentacją Francji. –  Francuzi są zespołem do pokonania, bo na tym turnieju nie ma zespołu, z którym nie można by było wygrać – przyznał Damian Wojtaszek, libero reprezentacji Polski.

Po meczu powiedzieli:

Fabian Drzyzga, rozgrywający Reprezentacji Polski – Zagraliśmy dzisiaj dosyć słabo, popełniliśmy zbyt dużo błędów własnych. Szczególnie to było widać w piątym, przegranym secie. Ogólnie to był taki trochę „nijaki mecz”. Widać było, że drużyny oszczędzały siły na jutrzejsze konfrontacje. Nie ważne z kim, ważne, żeby mieć siłę, energię. Od jutra zaczyna się bowiem prawdziwa walka. Z każdym można wygrać, jak również z każdym można przegrać. Najważniejsze jest, żeby mieć siłę na to, aby grać. To było naszym głównym celem dzisiaj. Jutro zagramy z bardzo bojowym nastawieniem. Trzeba zostawić serducho, pokazać charakter i bić się do ostatniej piłki. Nic innego nam nie pozostaje – powiedział rozgrywający reprezentacji Polski, Fabian Drzyzga.

Damian Wojtaszek, libero reprezentacji Polski: – Chcieliśmy uniknąć konfrontacji z zespołem francuskim już w półfinale, ale niestety nie udało nam się tego dzisiaj dokonać. Niemcy zagrali bardzo dobre spotkanie, a my musimy szybko zapomnieć o dzisiejszym meczu i skoncentrować się na jutrzejszym półfinale. Sam chciałbym wiedzieć, co się stało w tym spotkaniu. Niemcy wygrali zasłużenie, bo mieliśmy swoje szanse, ale nie potrafiliśmy utrzymać przewagi i wywalczyć ostatecznie korzystnego dla nas rezultatu. Przegraliśmy z lepszym zespołem. Musimy jutro walczyć bardzo mocno, aby znaleźć się chociażby na podium i mieć dalej szansę w walce o kwalifikacje do igrzysk olimpijskich. Francuzi są zespołem do pokonania, bo na tym turnieju nie ma zespołu, z którym nie można by było wygrać. Z taką myślą chcemy dzisiaj zakończyć ten dzień, a jutro dać z siebie wszystko, aby awansować do wielkiego finału.

Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski: – Zabrakło nam w tym spotkaniu konsekwencji i koncentracji, bo zespół niemiecki był zdecydowanie do ogrania. Zarówno rywal jak i my daliśmy odpocząć podstawowym zawodnikom. Myślę, że to spotkanie było ciekawe dla publiczności, ponieważ te pięć setów obfitowało w walkę, ciekawe akcje i wymiany. Nie robimy z tej przegranej tragedii. Mamy przecież zapewniony awans do półfinału i to jest na tym etapie najważniejsze. Chcieliśmy uniknąć Francji w półfinale, ale nie udało się, więc nie zwieszamy głów i jutro wszystko zaczyna się od początku. Nasi rywale mają żelazną szóstkę i jeśli wykluczy się z ich gry jednego zawodnika, zespół francuski może mieć problem z równowartościowymi zmiennikami. To może być klucz do ich pokonania.  

 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej