Eugeniusz Andrejuk, 4 lutego 2011

- Jest to trener z najwyższej światowej półki, który odnosił ważne zwycięstwa, ale wciąż pragnie sukcesu - tak wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej d/s szkoleniowych Wiesław Radomski mówi o nowym trenerze reprezentacji Polski mężczyzn Andrei Anastasim.

- Jest to trener z najwyższej światowej półki, który odnosił ważne zwycięstwa, ale wciąż pragnie sukcesu - tak wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej d/s szkoleniowych Wiesław Radomski mówi o nowym trenerze reprezentacji Polski mężczyzn Andrei Anastasim. Nowy szkoleniowiec przebywa obecnie w Brazylii i po zakończeniu swego pobytu tam zamierza przybyć  do Polski.

- W swojej trenerskiej karierze Andrea Anastasi dużo już osiągnął, ale jeszcze m.in. pragnie sukcesu olimpijskiego, który dla niego jest bardzo ważny. Warto dodać, że Członkowie Wydziału Szkolenia PZPS zdecydowanie poparli kandydaturę Włocha. Za nim przemawiają dorobek i sukcesy, jakie odniósł. Jestem przekonany, że to dobry wybór, z pożytkiem dla polskiej siatkówki. Nowy szkoleniowiec dostał zadania do wykonania czyli zajęcia miejsca na podium w tegorocznej edycji Ligi Światowej oraz awans do igrzysk olimpijskich. Po powrocie z Brazylii do Włoch chce, najszybciej jak to możliwe, przylecieć do Polski i rozpocząć układanie planów szkoleniowych. Pracę chciałby podjąć już od marca - powiedział Wiesław Radomski.

Wiadomo, że Anastasi zawsze pracuje z Andreą Gardinim i zapewne będzie chciał, by był jego asystentem. - Takie wybory pierwszego trenera trzeba szanować. Resztę sztabu mogliby stanowić Polacy ze szczególnym uwzględnieniem młodych szkoleniowców. Widziałbym tam np. miejsce dla trenera ze Szkoły Mistrzoswa Sportowego, który wzory zaczerpnięte z kadry seniorskiej przenosiłby później, w ramach unifikacji szkolenia, na pracę z kadetami i juniorami - zakończył Wiesław Radomski.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej