To był dobry rok polskiej siatkówki

W 2011 roku męska reprezentacja Polski zdobyła brązowe medale Ligi Światowej i mistrzostw Europy oraz wywalczyła awans do igrzysk w Londynie. - To był dobry rok - mówił po meczu Polska - Rosja Krzysztof Ignaczak.

Polska przegrała w Tokio z Rosją 2:3 w meczu jedenastej i ostaniej kolejki turnieju o Puchar Świata. Biało-czerwoni zajęli drugie miejsce i wywalczyli kwalifikację na przyszłoroczne igrzyska w Londynie.

Po meczu powiedzieli:
Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): Zagraliśmy niewiarygodny turniej. Po sześciu miesiącach wspólnej pracy zajęliśmy drugie miejsce w Pucharze Świata. Uzyskaliśmy dobry wynik, ale musimy jeszcze  więcej osiągnąć na kolejnych szczeblu. Nadal musimy ciężko pracować, żeby w zaprocentowało to w przyszłości. 

Władimir Alekno (trener reprezentacji Rosji): Moje gratulacje dla Polski za zdobytą kwalifikacje olimpijską. Zrozumiałe, że właśnie po to tu przyjechali. Dzisiaj jestem najszczęśliwsza osobą na świecie, bo obchodzę 45-te urodziny. Chce podziękować mojej drużynie za wysiłek jaki włożyli w ten turniej. 

Taras Chtiej (kapitan reprezentacji Rosji): Chcę pogratulować naszej drużynie, bo to był kolejny trudny mecz z Polską. Dziś wstaliśmy o 6 rano, żeby przygotować się do gry.

Maksim Michajłow (atakujący reprezentacji Rosji): Zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze. To nie było wcale takie proste. Przetrzymaliśmy to wszystko razem. Zdobyliśmy Puchar Świata i kwalifikację na igrzyska. Siatkówka jest sportem zespołowym. Nie można mówić o indywidualnych osobach. To jest nasz wspólny wysiłek.

Krzysztof Ignaczak (libero reprezentacji Polski): Jesteśmy zadowoleni z kwalifikacji olimpijskiej. Walczyliśmy o pierwsze miejsce. Jednak myślę, że Rosjanie byli od nas lepsi. To był trudny turniej. Zagraliśmy 11 meczów z mocnymi drużynami. To był dobry rok dla nas, zdobyliśmy srebrny medal tutaj i brązowe medale w Lidze Światowej i mistrzostwach Europy.