Dominika Pawlik z Tokio, 2 czerwca 2016

Reprezentacja Polski po pięciu wygranych meczach w turnieju w Tokio wywalczyła sobie awans na igrzyska olimpijskie. Stephane Antiga i cały zespół nie kryli radości.

Reprezentacja Polski po pięciu wygranych meczach w turnieju w Tokio wywalczyła sobie awans na igrzyska olimpijskie. Stephane Antiga i cały zespół nie kryli radości.

Biało-czerwoni potrzebowali aż trzech turniejów, by wywalczyć upragniony awans na igrzyska. Stolica Japonii powitała osiem drużyn, które walczyły o start w Rio. Dla tych ekip była to ostatnia szansa na to, żeby zakwalifikować się na igrzyska. - Super, w końcu awansowaliśmy do Rio! Wygraliśmy pięć meczów, ale trzy razy było bardzo ciężko. Potrafiliśmy jednak walczyć, jak zawsze. Ta droga była strasznie ciężka i trudna, musieliśmy rozegrać 21 spotkań, a zwyciężyliśmy w większości z nich, to znakomity rezultat - mówił Stephane Antiga.

Z 21 meczów Biało-Czerwoni wygrali w 18. Dwie porażki przydarzyły się w Berlinie, zaś jedna we wrześniu w Japonii. - Trzeba przyznać, że jesteśmy skuteczni. Wszyscy dzięki temu teraz jesteśmy szczęśliwi. Jeszcze musimy rozegrać dwa mecze w Tokio. Zaprezentujemy się najlepiej jak potrafimy, żeby jeszcze poprawić swoją grę, mając na sobie reprezentacyjną koszulkę - zapewnił szkoleniowiec.

Polacy zagrają jeszcze z Iranem i Australią. - Nie wiem jeszcze kto i jak dokładnie wystąpi w tych spotkaniach, ale myślę, że zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć - podkreślił Antiga.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej