Mariusz Szyszko, 14 kwietnia 2014

Stephane Antiga, trener reprezentacji Polski przeanalizował już półfinałowe mecze PlusLigi pod kątem postawy niedawno powołanych reprezentantów.

Stephane Antiga, trener reprezentacji Polski przeanalizował już półfinałowe mecze PlusLigi pod kątem postawy niedawno powołanych reprezentantów.

Trener nie ukrywa, że wyniki rywalizacji pomiędzy ZAKSĄ a Asseco Resovią w Kędzierzynie są dla niego małą niespodzianką. – Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że dojdzie do piątego spotkania. Rzeszowianie pokazali jednak charakter i dwukrotnie pokonali gospodarzy. Cieszy mnie postawa Polaków, bardzo dobre mecze zagrali środkowi Łukasz Perłowski i Piotr Nowakowski. Doskonałe zmiany dał Fabian Drzyzga, co w perspektywie sezonu reprezentacyjnego bardzo mnie cieszy.  Piąty mecz zapowiada się bardzo interesująco, bowiem już się okazywało, że w pojedynkach tych zespołów atut własnej hali nie ma żadnego znaczenia.

Drugi półfinał zakończył się w trzech spotkaniach, dominacja PGE Skry była zdecydowana. – Zagraliśmy nasze najlepsze mecze w sezonie, staraliśmy się maksymalnie uprzykrzyć życie liderowi Jastrzębian, Michałowi Kubiakowi i to nam się udało. Teraz mamy chwile czasu na odpoczynek i powoli koncentrujemy się przed finałem. Czekamy na rywala w walce o złoto. Nieważne czy będzie to Asseco Resovia, czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, bowiem obydwie drużyny są bardzo groźnie i zdeterminowane. Zapowiada się, że finał może być bardzo emocjonujący a dla reprezentantów kraju nie ma lepszego sprawdzianu niż gra pod presją. Cieszy, że w zarówno w Rzeszowie, jak i Kędzierzynie kluczowymi postaciami są reprezentanci – kończy Stephane Antiga.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej