Janusz Uznański - rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej, 13 września 2015

W japońskim Hamamatsu reprezentacja Polski w piątym meczu Pucharu Świata odniosła piąte zwycięstwo pokonując Wenezuelę 3:1.

W japońskim Hamamatsu reprezentacja Polski w piątym meczu Pucharu Świata odniosła piąte zwycięstwo pokonując Wenezuelę 3:1.

Polska – Wenezuela 3:1 (25:27, 25:23, 25:16, 25:23)

Polska: Dawid Konarski (22), Karol Kłos (5), Grzegorz Łomacz (1), Marcin Możdżonek (14), Mateusz Mika (6), Rafał Buszek (14), Piotr Gacek (L) –Fabian Drzyzga,), Bartosz Kurek (1), Michał Kubiak (1), Mateusz Bieniek (3), Artur Szalpuk (3)

Trener: Stephane Antiga

Wenezuela: Fernando Gonzalez (9), Edson Alberto Valencia Gonzalez (8), Kervin Pinerua (14), Melean Angel Vinicio Petit (6), Jonathan Quijada (3), Willner Rivas (13), Héctor Mata (L) –

Marquina Oscar Enrique Garcia (L), Ivan Marquez (5), Jhonlen Barreto (3), Rodriguez Emerson (1), José Carrasco,

Trener: Vincenzo Nacchi

 

W meczu z Wenezuelą Stapahne Antiga postanowił skorzystać z zawodników mniej eksploatowanych podczas tego turnieju, a nawet całego reprezentacyjnego sezonu.

W ataku zagrał Dawid Konarski, na środku Karol Kłos i Marcin Możdżonek a na pozycji libero Piotr Gacek.

Dzień wcześniej Polacy i Wenezuelczycy grali długie, pięciosetowe, zwycięskie batalie (odpowiednio z Iranem i Tunezją).

Początek meczu w wykonaniu Polaków wyglądał obiecująco. Jednak na finiszu seria błędów polskiego zespołu sprawiła, że rywale „złapali wiatr w żagle” i po nerwowej końcówce zwyciężyli do 25.

Mimo porażki na wstępie meczu Stephan Antiga był konsekwentny. Wyjściowemu składowi dał drugą szansę na uporządkowanie wydarzeń na boisku. Polacy po kolejnym pozytywnym początku znowu zaczęli popełniać błędy. Ekipa z Wenezueli wyrównała przy stanie 19:19, a potem objęła prowadzenie. W krytycznej sytuacji ostoją biało-czerwonych był Marcin Możdżonek. Dwa punktowe bloki środkowego pozwoliły Polakom na wygraną do 23.

W trzecim secie Karola Kłosa zastąpił Mateusz Bieniek. Obraz gry uległ zmianie głownie za sprawą „depresji” rywali, którzy nie mogli odnaleźć się po porażce w poprzednim secie.

Polacy nadal nie błyszczeli, ale grali pewnie zwyciężając do 16.

Stefan Antiga w czwartym secie nadal rotował składem. Na boisku ponownie zagościł Karol Kłos, a pozostał Michał Kubiak, który jeszcze w poprzedniej partii zmienił Mateusza Mikę. Wyraźna wygrana w odsłonie trzeciej zdekoncentrowała Polaków. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale to biało-czerwoni generalnie narzucali bieg wydarzeń na boisku. Ostatnie akcje były udane i ostatecznie Polska w tej partii pokonała Wenezuelę do 23, a w całym meczu 3:1 i jest nadal niepokonana w Pucharze Świata.

Szczegóły: http://worldcup.2015.men.fivb.com/en/schedule/6178-venezuela-poland/match

Transmisje z Pucharu Świata na sportowych antenach Polsatu.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej