Przed meczem z Argentyną

Dziś w turnieju siatkarzy w Londynie jest dzień przerwy. Jutro Polacy zagrają z Argentyną.

Seria zwycięstw reprezentacji siatkarzy została przerwana w meczu z Bułgarią (1:3) w igrzyskach olimpijskich. Wcześniej biało-czerwoni wygrali trzy spotkania w ostatnim turnieju grupowym Ligi Światowej w Tampere (Kanada, Finlandia, Brazylia), cztery w Final Six LŚ w Sofii (Brazylia, Kuba, Bułgaria, USA), trzy w Memoriale Huberta Wagnera (Iran, Argentyna, Niemcy) i jedno w Londynie (Włochy).

- Powtarzam to jak mantrę. My nie zajmujemy się statystykami, my gramy w siatkówkę i chcemy to robić jak najlepiej. Czy to będzie jedenaste, dwunaste czy dwudzieste trzecie zwycięstwo z rzędu to naprawdę nie robi różnicy. Chcemy wygrywać - uważa atakujący reprezentacji Polski Zbigniew Bartman.

Wielokrotnie podkreślał on, że "na każde spotkanie zespół wychodzi z nastawieniem jakby był to finał i chce wygrywać." - Tylko z taką mentalnością można odnosić sukcesy - dodaje Zbigniew Bartman.

Rozgrywający reprezentacji Paweł Zagumny po meczu z Bułgarią przypomniał, że porażki są wpisane w sport. - Raz się przegrywa, raz wygrywa. Miejmy nadzieję, że we wtorek był słabszy dzień i z następnych takich trudnych spotkań będziemy wychodzić zwycięsko.  Koncentrujemy się na kolejnym rywalu. W czwartek zagramy z Argentyną i skupiamy się teraz tylko na tym meczu. Teraz już nie ma miejsca na pomyłki i na wpadki. Gramy o pełną pulę - powiedział Paweł Zagumny.

Jak porażka z Bułgarią może wpłynąć na grę biało-czerwonych w kolejnych meczach turnieju olimpijskiego? - Być może było już za spokojnie, a wiadomo że my Polacy nie możemy mieć za dobrze, musimy mieć zawsze nóż na gardle. Tak się stało i będzie nam tylko pomagało. Jeżeli mieliśmy przegrać, to wolałbym, żeby to się stało we wtorek niż za kilka dni - mówił Paweł Zagumny.

W turnieju olimpijskim w fazie grupowej rozgrywanych jest dziennie sześć meczów. Niektóre pierwsze rozpoczną się o 9.00 czasu londyńskiego. Dla siatkarzy jest to pora nietypowa. - Godziny są jednakowe dla wszystkich. Układ gier powstał w wyniku losowania i nie widzę problemu w rozgrywaniu meczów o różnych porach dnia - zakończył Paweł Zagumny.

Program spotkań 2 sierpnia grupy A: Australia - Bułgaria (12.30), Polska - Argentyna (17.45), Wielka Brytania - Włochy (23.00).