Rozmawiała Dorota Szturm de Hirszfeld, 16 września 2013

- Polska będzie faworytem tego turnieju. Jest mocną drużyną, w której są bardzo doświadczeni zawodnicy - mówi trener Turcji Emanuele Zanini. Jego podopieczni oraz Francja, Polska i Słowacja zagrają w fazie grupowej CEV VELUX Mistrzostw Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2013.

Niespełna dwa miesiące przed rozpoczęciem CEV VELUX Mistrzostw Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2013 Emanuele Zanini objął funkcję trenera, grupowych rywali Polaków, reprezentacji  Turcji. W Gdańsku trener Zanini zagra również przeciwko Słowacji, która pod jego wodzą, święciła największe triumfy. 

pzps.pl: Przed mistrzostwami Europy rozegrał Pan sparing między innymi z reprezentacją Słowenii.  Czy jest Pan zadowolony z wyniku?
Emanulele Zanini:To były dobre spotkania dla nas. Za każdym razem graliśmy inną wyjściową szóstką. Mamy teraz wystarczająco dużo informacji, aby kontynuować treningi przed mistrzostwami Europy.

- Nad czym jeszcze będzie Pan pracował tuż przed rozpoczęciem tego turnieju?
- Będziemy kontynuować pracę nad naszą siłą fizyczną, tak jak w ostatnich tygodniach. Potem będziemy pracowali nad techniką, a na końcu nad taktyką.

- Z jakimi nadziejami jedzie Pan na mistrzostwa Europy?
- Oczywistą sprawą jest, że pojedziemy na ten turniej bardzo młodą drużyną. W porównaniu z innymi drużynami mamy bardzo młodego rozgrywającego i libero. Dzięki uczestnictwu w mistrzostwach Europy, chcielibyśmy popracować także nad stroną mentalną naszego zespołu. Chcielibyśmy zbliżyć się do poziomu pozostałych drużyn z naszej grupy, która dla nas nie jest najłatwiejszą.

- Który z zespołów uważa Pan za najtrudniejszego przeciwnika?
- Reprezentacja Polski, która gra przed własną publicznością, będzie faworytem tego turnieju. Jest mocną drużyną, w której są bardzo doświadczeni zawodnicy. To najwyżej klasyfikowany w światowym rankingu zespół z naszej grupy. Reprezentacja Francji również jest trudnym przeciwnikiem. W ostatniej edycji Ligi Światowej rozegrała bardzo dobre zawody, pokonując między innymi Brazylię. Doskonale znam zespół Słowacji, który także jest niezły. Dla tureckiego zespołu nie ma łatwego przeciwnika i łatwego meczu. W rankingu FIVB zajmujemy 48 pozycję.  

- Dokładnie. Jak nikt inny, doskonale zna Pan reprezentację Słowacji, której był Pan trenerem przez wiele lat. Czy uważa Pan, że to będzie Pana przewaga?
- Rzeczywiście bardzo dobrze znam słowackich zawodników. Spędziłem z nimi wiele czasu, podczas wielu turniejów. Znam także ich osobowości, ale jeśli chodzi o taktykę i technikę tego zespołu, to każdy trener może zdobyć informacje na temat Słowaków. Żyjemy w takich czasach, że każdy ma dostęp do technologii i informacji, aby zdobyć dane na temat swoich przeciwników. Jeśli znasz osobowość zawodników, to masz już przewagę, ponieważ tego nie możesz znaleźć w internecie. Czasami jednak znajdujesz się w odwrotnej sytuacji. Z reprezentacją Turcji pracuję niewiele ponad miesiąc i jeszcze nie znam zawodników tak dobrze, jakbym chciał. Nie wiem, jak zareagują w najtrudniejszych, najbardziej stresowych momentach spotkania.

- Decyzję o prowadzeniu reprezentacji Turcji, podjął Pan niespełna dwa miesiące przed rozpoczęciem mistrzostw Europy. Co o tym zadecydowało?
- Turecka Federacja Siatkówki zaproponowała mi udział w długofalowym projekcie. Razem uzgodniliśmy, że lepiej będzie, jeśli rozpocznę pracę z drużyną wcześniej, niż później.

- Co chciałby Pan osiągnąć z reprezentacją Turcji?
- Chciałbym przyczynić sie do osiągnięcia lepszego poziomu siatkówki w wykonaniu reprezentacji Turcji, abyśmy byli godnymi przeciwnikami dla każdego zespołu. Ostatecznie to pozwoliłoby nam na awans w światowym rankingu.

x x  x

Turcja - Bułgaria 3:2(25:23, 22:25, 25:23, 23:25, 15:11) w meczu sparingowym.

Turcja: Kiyak (6 pkt.), Batur (23), Kayhan (3), Ayvazoglu (6), Toy (20), Emin (10), Yesilbudak (libero) oraz Gokgoz (2), Elgaz (3), Yenipazar.


www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej