EA, fot. Sylwia Dąbrowa, 2 czerwca 2012

Polscy siatkarze znani są nie tylko z bardzo dobrej gry ale również działalności charytatywnej. W sobotę znaleźli czas, żeby spotkać się z chorymi dziećmi.

W sobotę, trzech podopiecznych Fundacji Herosi miało okazję uczestniczyć w treningu polskiej reprezentacji siatkarzy, która rozgrywa w katowickim Spodku turniej Ligi Światowej.

Dwaj chłopcy z oddział onkologii w szpitala w Chorzowie oraz jeden pacjent Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie byli pod wielkim wrażeniem tego, że przy tak napiętym grafiku siatkarze znaleźli po treningu chwilę czasu na to, żeby z nimi porozmawiać. Szczęśliwcem okazał się Wojtek z Warszawy, który od swojego idola, Krzysztofa Ignaczaka, dostał mokrą, jeszcze gorącą koszulkę treningową. Chłopiec śmiał się, że chętnie podałby Igle prawą rękę, ale niestety stracił ją w trakcie leczenia choroby onkologicznej.

Siatkarze, którzy od dawna współpracują z Fundacją i niejednokrotnie już mieli do czynienie z chorymi dziećmi, odnieśli się do całej sytuacji z podobnym do Wojtka dystansem. Na koniec były oczywiście wspólne zdjęcia i życzenia powodzenia nie tylko w Lidzie Światowej, ale przede wszystkim na igrzyskach olimpijskich w Londynie. 

Kibice przybyli do katowickiego Spodka przez cały czas trwania Ligi Światowej mogą wspierać działania Fundacji Herosi, wrzucając datki do puszek wolontariuszy, którzy organizuję zbiórkę publiczną na terenie hali sportowej. W załączeniu zdjęcia – foto: Sylwia Dąbrowa

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej