EA, 10 października 2015

Bardzo dobrze wystartowali polscy siatkarze w mistrzostwach Europy. W Warnie pokonali Belgię 3:0. Z udanego początku cieszyli się Bułgarzy. Na inaugurację rozbili Niemców 3:0, brązowych medalistów ubiegłorocznych mistrzostw świata.

- Wygraliśmy ten mecz, zrobiliśmy co trzeba - powiedział Mateusz Mika, po zwycięskim w Warnie spotkaniu 3:0 nad Belgią na inaugurację mistrzostw Europy. - W drugiej partii poczynaliśmy sobie trochę nerwowo i tym bardziej cieszy wygrana końcówka. Mecze grupowe są do wygrania. Trzeba koncentrować się na kolejnym rywalu. O ćwierćfinale będziemy myśleć jak w nim znajdziemy się.

Po zwycięstwie w Warnie nad Belgią 3:0 w obozie biało-czerwonych zapanowała duża radość. - Ten mecz był bardzo ważny dla naszej drużyny - mówił trener biało-czerwonych, Stephane Antiga. - W drugiej partii Belgowie okazali się groźnym rywalem, czego zresztą spodziewaliśmy się.

Z bardzo udanego początku cieszyli się również współgospodarze czempionatu - Bułgarzy. Ich wygrana 3:0 nad brązowym medalistą ubiegłorocznych mistrzostw świata Niemcami 3:0 była bardzo efektowana.

W tej samej grupie Czechy przegrały z Holandią 1:3. - Bez przyjęcia nie da się zwyciężać - mówił po spotkaniu trener naszych południowych sąsiadów Zdenek Smejkal. - Już na początku mocno utrudniliśmy sobie sytuację. Teraz, żeby myśleć o awansie trzeba będzie pokonać teoretycznie silniejszych rywali.

W grupie D Słowacja po twardej walce przegrała z jednym z faworytów mistrzostw Europy Serbią 2:3. W trzecim secie nasi południowi sąsiedzi prowadzili 17:12. Stracili przewagę, a w końcówce tej partii po kontrowersyjnej decyzji sędziów przegrali 28:30.

W drugim spotkaniu tej grupy Rosja nie miała problemów z pokonaniem Finlandii 3:0. - Nie będę kłamać. Kwalifikacyjny turniej kontynentalny w Berlinie do igrzysk olimpijskich jest ważniejszy niż mistrzostwa Europy - powiedział trener reprezentacji Rosji, Władimir Alekno. - W tych drugich chcę zobaczyć na których zawodników mogę liczyć w dalszej pracy, a na których nie. Gra z Finladnią była bardziej trudna niż w czasie Pucharu Świata z Wenezuelą czy Australią.

Alekno przypomniał, że Rosja broni tytułu. - Nikt na nas wywierał żednej presji, ale dla złotego medalisty sprzed dwóch lat nie może być innego celu jak zdobycie złotego medalu - podsumował. Dodał on, że zdecydowanego faworyta nie ma. - Bardzo chce wygrać Bułgari. Włosi i Polacy dawno nie mieli złota w Europie. Francja ma świetny zespół. To jest krąg faworytów - zakończył Alekno.

Wyniki pierwszego dnia ME:
Grupa A

Czechy - Holandia 1:3 (21:25, 17:25, 25:20, 18:25)
Bułgaria - Niemcy 3:0 (25:20, 25:17, 25:20)

Grupa B
Chorwacja - Francja 0:3 (24:26, 14:25, 22:25)
Włochy - Estonia 3:0 (25:19, 26:24, 25:15)

Grupa C
Białoruś - Słowenia 0:3 (12:25, 21:25, 17:25)
Polska - Belgia 3:0 (25:18, 29:27, 25:16)

Grupa D
Słowacja - Serbia 2:3 (22:25, 25:22, 28:30, 26:24, 9:15)
Rosja - Finlandia 3:0 (25:20, 25:19, 25:23)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej