Eugeniusz Andrejuk, 9 lipca 2012

Polscy siatkarze po raz pierwszy w historii wygrali Ligę Światową. Debiutowali w tych rozgrywkach w rosyjskim Lipiecku w 1998 roku, kiedy to pokonali gospodarzy 3:2. Trenerem biało-czerwonych był Ireneusz Mazur.

Debiut w Lidze Światowej był w 1998 roku. Prowadzona przez trenera Ireneusza Mazura reprezentacja Polski trafiła do grupy z siatkarskimi potentatami - Brazylią, Rosją i Jugosławią. W pierwszym spotkaniu pokonała w Lipiecku Rosję 3:2. Trzy lata później biało-czerwoni pod kierunkiem Ryszarda Boska zagrali po raz pierwszy w finałowym turnieju, który odbył się w Katowicach. Polska nie musiała korzystać z punktu w regulaminie o prawie gospodarza.  Po meczach z Rosją, Wenezuelą i Grecją zajęli miejsce, które gwarantowało grę w gronie najlepszych.

Rok później ekipa Waldemara Wspaniałego zagrała w turnieju finałowym w Brazylii. Później biało-czerwoni wielokrotnie pukali do miejsc na podium. Wydawało się, że byli bardzo blisko w 2005 roku w Belgradzie. Zajęli czwarte miejsce. W 2007 roku w Katowicach drużyna prowadzona przez Raula Lozano znowu była bardzo blisko podium. Zawsze jednak czegoś brakowało. W 2011 roku pod kierunkiem Andrei Anastasiego biało-czerwoni w Ergo Arenie stanęli na najniższym stopniu podium.

- Czekaliśmy piętnaście lat na to historyczne wydarzenie - powiedział Ireneusz Mazur, pod kierunkiem którego Polska grała w LŚ w 1998 i 1999 roku. - W Sofii jedynie Brazylia była zespołem, która potrafiła Polsce stawić czoła i zagrała wyrównane spotkanie. Pozostałe drużyny ustępowały zdecydowanie. Dyspozycja Polski jest obecnie wielka. Pozwala stawiać najwyższe cele. Polscy siatkarze prezentują obecnie poziom nieosiągalny dla wielu zespołów.

Za trzy tygodnie w Londynie rozpoczną się igrzyska olimpijskie. W 2004 roku Ligę Światową wygrali Brazylijczycy, cztery lata później Amerykanie. Następnie stawali na najwyższym stopniu podium w Atenach i Pekinie.

- Sukces w Sofii ma nie tylko wymiar sportowy czy finansowy. On ma ogromne znaczenie psychologiczne. Wzmocni polki zespół mentalnie, a rywale będą nas tak po ludzku bali się - zakończył Ireneusz Mazur.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej