EA, 19 lipca 2015

Reprezentacja Polski po zaciętym meczu przegrała z Francją 2:3 w półfinale Final Six Ligi Światowej. W niedzielę Polacy powalczą o brąz. - Popełniliśmy za dużo błędów - powiedział Piotr Nowakowski.

Polska do półfinału Final Six Ligi Światowej 2015, który od środy rozgrywany jest w Rio de Janerio awansowała z pierwszego miejsca w grupie. Na drodze biało-czerwonych do finału stanęła Francja. Po bardzo zaciętym spotkaniu ostatecznie zwyciężyli Francuzi 3:2, którzy w niedzielę powalczą o złoto z Serbią.  

- Szkoda przede wszystkich tych dwóch pierwszych setów, które przespaliśmy. Popełniliśmy w nich za dużo błędów - powiedział środkowy reprezentacji Polski, Piotr Nowakowski.

Podopieczni Stephane’a Antigi rzeczywiście źle weszli w mecz. Nieco słabsza skuteczność w ataku oraz proste, niewymuszone błędy zaważyły na tym, że przeciwnicy zwyciężyli dwukrotnie do 23. W kolejnych partiach Polacy zagrali dużo pewniej i doprowadzili do remisu 2:2. Niestety w decydujących momentach tie-breaka lepsi okazali się Francuzi.

- Siatkówka jest grą błędów, my popełniliśmy ich więcej w sobotę. To były proste błędy, niekiedy wymuszone przez dobrą grę Francuzów. Rywalom należą się słowa uznania za to, że po tych dwóch przegranych setach podnieśli się i wygrali - podkreślił środkowy.

W niedzielę Polska zagra o brązowy medal, a ich rywalem będą Stany Zjednoczone, które z kolei swój półfinałowy mecz przegrały z Serbią 2:3.

- Ogromna szkoda, że przegraliśmy, ponieważ mieliśmy szansę, aby po raz kolejny zagrać w finale. W niedzielę czeka nas kolejne spotkanie. Jest jeszcze o co grać. Musimy się spiąć i dobrze zagrać - zakończył Nowakowski.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej