Katarzyna Porębska, 22 maja 2014

- Czułem jakby to był sen - mówi przyjmujący Michał Filip, który wspólnie z Asseco Resovią wywalczył tytuł wicemistrza Młodej Ligi. Dobra postawa zaowocowała powołaniem przez trenera Andrzeja Kowala. Teraz rzeszowski gracz przygotowuje się do rozgrywek w Lidze Europejskiej.

pzps.pl: Do nie tak dawna kibice znali cię głównie z parkietów Młodej Ligi. Jednak w tym sezonie dostałeś szanse treningów z pierwszym zespołem Asseco Resovii. Jakie wrażenia?
Michał Filip: To całkiem inny świat. Drużyny PlusLigi prezentują zdecydowanie wyższy poziom. Poza tym miałem możliwość trenowania z zawodnikami z najwyższej półki. To bardzo cenne doświadczenie.

- Asseco Resovia wywalczyła srebrny medal w rozgrywkach PlusLigi. Co czuje taki młody zawodnik jak ty, kiedy na szyi wieszają mu medal?
- Czułem jakby to był sen. To coś niesamowitego stać na podium PlusLigi. Marzyłem o czymś takim od momentu, kiedy zacząłem trenować siatkówkę.

- Łatwo było ci odnaleźć się w gronie starszych kolegów?
- Łatwo nie było, ale do wszystkiego da się przyzwyczaić. Bardziej doświadczeni zawodnicy motywowali i pomagali mi na treningach, dzięki czemu dużo łatwiej mi się pracowało. 

- Wielu zawodników, którzy grali w Młodej Lidze i PlusLidze dostrzegają spore różnice między rozgrywkami. Jak ty to oceniasz?
- W mojej ocenie tych dwóch rozgrywek nie da się nawet porównywać. W PlusLidze poziom jest o kilka klas wyższy, niż w Młodej Lidze.

- Czy w kolejnym sezonie również będziesz reprezentował barwy klubu z Rzeszowa?
- Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że ta sprawa jest w dalszym ciągu otwarta.

- W tym sezonie pokazałeś się z bardzo dobrej strony. Szansa gry w Lidze Europejskiej jest dużym wyróżnieniem dla tak młodego zawodnika.
- Na każdym treningu i w każdym meczu dawałem z siebie wszystko. Dostając powołanie byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Dla mnie będzie to duża szansa na pokazanie swoich umiejętności.

- Trenera Andrzeja Kowala znasz z pracy z Asseco Resovią Rzeszów. Czy z tego powodu będziesz miał jakieś względy?
- To jest sport, tutaj decydują umiejętności, a nie znajomości. Przewagę mogę jedynie wypracować na treningach czy meczach.

- Stawiałeś sobie jakieś cele przed przyjazdem na pierwsze zgrupowanie do Szczyrku?
- Cel jest jeden - dać z siebie wszystko i pokazać się z jak najlepszej strony.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej