JK, 2 sierpnia 2016

Reprezentacja Polski jest już w Brazylii, gdzie szlifuje formę przed najważniejszą imprezą czterolecia. Rozgrywa w Belo Horizonte sparingi. Pierwszym rywalem w igrzyskach olimpijskich będzie Egipt. - To bardzo dobry przeciwnik – mówi Philippe Blain, drugi trener biało-czerwonych.

pzps.pl: Rywalizację w Rio de Janeiro rozpoczniecie w niedzielę meczem z Egiptem, zespołem który chyba jest najmniej znamy, ponieważ rzadko z nim gramy. To dobry rywal na początek?
Philippe Blain:
To bardzo dobry przeciwnik. Egipcjanie poczynili ostatnio duże postępy. Grali w II dywizji Ligi Światowej. My przede wszystkim chcemy dobrze rozpocząć zmagania, bo to jest bardzo ważne. Na pewno lepiej zacząć od spotkania z Egiptem niż z Rosją, bo będzie łatwiejsze wejście w turniej. Prawda jest taka, że w Rio de Janeiro trzeba wygrywać z każdym zespołem, jeżeli chce się odnieść sukces. Jeżeli zakwalifikujemy do ćwierćfinału, to będzie jeszcze trudniej. Trafimy na bardzo silnego rywala.

- W igrzyskach w Londynie w 2012 roku Polska w fazie grupowej przegrała z Australią. Jeden słabszy dzień sprawił, że w ćwierćfinale trafiliśmy na Rosjan, późniejszych złotych medalistów. Co trzeba zrobić, aby utrzymać dobrą formę przez cały turniej?
- Rosja jest teraz w grupie z Polską, więc nie będzie naszym przeciwnikiem w ćwierćfinale i to jest plus. To co musimy zrobić, to od pierwszego spotkania być skupionym, grać pełni energii, a wtedy nasze mecze mogą być najlepsze. Dzięki temu będziemy lepiej przygotowani do późniejszej rywalizacji.
 
- Ćwierćfinałowe spotkanie wydaje się być najważniejsze, bowiem drużyna albo będzie grała dalej o medale, albo zakończy rywalizację na piątym miejscu, jak w Londynie.
- Jeśli wyjdziesz z grupy, wtedy każdy mecz będzie trudny i każdy może być ostatni. Pierwsza czwórka z tamtej grupy na pewno jest mocna, dlatego mimo wszystko lepiej jest zagrać z zespołem z czwartego miejsca niż pierwszego.

- W Brazylii macie dwa tygodnie czasu na aklimatyzację i przygotowanie się do turnieju. Jakie sztab szkoleniowy ma plany na najbliższe dni?
- Chcieliśmy być w Brazylii wcześniej, aby spokojnie potrenować. W ciszy możemy realizować nasz plan. Znaleźliśmy odpowiednie miejsce, więc wszystko dobrze się ułożyło. W spokoju pracujemy nad naszą grą, techniką, atmosferą. To ważne, bowiem zanim pojedziemy do wioski olimpijskiej i załatwimy wszystkie sprawy związane z pobytem, minie trochę czasu. My wtedy będziemy już gotowi do gry.

- Jaki medal was zadowoli? Każdy czy tylko złoty?
- To trudne pytanie. Oczywiście zaczynając turniej chcemy zdobyć złoto, ale najpierw po wyjściu z grupy musimy mocno skupić się na ćwierćfinale. Ewentualne kolejne spotkania będą jeszcze ważniejsze.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej