Paweł Zatorski: na Puchar Świata z nadzieją na awans

Polscy siatkarze od niedzieli przygotowują się w Spale do turnieju o Puchar Świata. - Na pewno tradycyjnie silni będą Brazylijczycy, Rosjanie, Kubańczycy, Amerykanie. Mocnych rywali na pewno nie zabraknie - mówi libero Paweł Zatorski.

Rywalizacja o Puchar  Świata rozpocznie się 20 listopada. Awans olimpijski uzyskają trzy najlepsze drużyny. Pierwszy mecz Polska zagra z Kubą. Według Pawła Zatorskiego, który od 6 listopada razem z kadrą przygotowuje się w Spale, wszystkie zespoły będą prezentowały bardzo, bardzo wysoki poziom. 

pzps.pl: Jak Pan ocenia szanse reprezentacji Polski w Pucharze Świata?
Paweł Zatorski: Szczerze to wolałbym się nie wypowiadać na ten temat, bo wiemy jaka jest moja rola w reprezentacji. Pięć miesięcy nie zagrałem żadnego meczu. Oczywiście nie stawiam się od razu na straconej pozycji, ale po prostu nie miałem styczności w tym roku z grą reprezentacyjną. Na pewno będziemy tam jechali z nadzieją awansu na olimpiadę, ale wiemy jakie to będzie ciężkie.

- Jakie są według Pana atuty polskiej reprezentacji?
- W tej chwili będzie to na pewno mocna grupa, to już była bardzo mocna grupa. Osiągnęliśmy w tym roku dwa bardzo duże sukcesy, a teraz do zespołu dołączyli Michał Winiarski oraz Paweł Zagumny i będzie to z pewnością ogromne wzmocnienie dla reprezentacji. Na każdej pozycji jest bardzo wartościowy zawodnik.

- Kto będzie według Pana najtrudniejszym rywalem w Pucharze Świata?
- Myślę, że jak zwykle Brazylia, Rosja, pewnie Kubańczycy będą bardzo mocni. Oczywiście Amerykanie - mistrzowie olimpijscy. Według mnie wszystkie zespoły, które przyjadą na turniej będą prezentowały bardzo, bardzo wysoki poziom i niezwykle trudno będzie wygrać każdy mecz.

Polska w pierwszej rundzie zmierzy się z Kubą (20.11), Serbią (21.11) i Argentyną(22.11), w II z Iranem (24.11) i z Japonią (25.11). W trzeciej z kolei zagra z Chinami (27.11), USA (28.11), Egiptem (29.11), a w czwartej z Włochami (2.12), Brazylią (3.12) i z Rosją (4.12).