Iwona Gąsior, EA, 22 marca 2017

W Katowicach, Mieście-Gospodarzu EUROVOLLEY Poland 2017 zostaną rozegrane mecze grupy D z Francją, Belgią, Holandią i Turcją oraz po dwa spotkania fazy play off oraz ćwierćfinału.

- Cieszymy się z wyników tego losowania, bo trafiliśmy do dobrej grupy. Wszystkie drużyny są w naszym zasięgu i mam nadzieję, że uda nam się zająć pierwsze miejsce w grupie - przyznawali po losowaniu przedstawiciele Francuskiej Federacji Siatkówki (FFVB). Dodawali, że chcieliby mecze grupowe rozegrać w Krakowie, ale liczą, że do tego miasta i tak przyjadą, żeby zagrać w finale.

Francuzi wygrali poprzednią edycję mistrzostw Starego Kontynentu. Cztery razy zajęli w tej imprezie drugie miejsce (1948, 1987, 2003, 2009) i dwukrotnie trzecie (1951, 1985). W 2002 roku sięgnęli po brąz w mistrzostwach świata. W Lidze Światowej triumfowali w 2015 roku, a w 2006 uplasowali na drugim, a w 2016 na trzecim miejscu. Choć temu zespołowi nie powiodło się w igrzyskach w Rio de Janeiro, to podczas EUROVOLLEY POLAND 2017 będzie jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. 

- W ostatnich latach Francja wyrobiła sobie wysoką renomę na arenie międzynarodowej. Zespół ma w składzie dobrych zawodników, a gra obrońców tytułu zarówno w ofensywie jak i defensywie jest dużej klasy - podkreślają komentatorzy.

Katowice, Miasto-Gospodarz EUROVOLLEY Poland 2017 w fazie grupowej zobaczy jednego z faworytów całego turnieju. – Wiele osób widzi w nas faworytów, ale my musimy skoncentrować się przede wszystkim na naszej ciężkiej pracy, by nie stracić czujności. Jako drużyna musimy mieć się na baczności, ponieważ nasi rywale to groźni przeciwnicy, którzy na pewno będą chcieli udowodnić swoją wartość. Musimy się dobrze przygotować i nastawić na walkę – mówi BenjaminToniutti, rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Z losowania umiarkowanie zadowoleni byli Holendrzy. - Początkowo mieliśmy trafić do grupy C, w której były już Rosja i Bułgaria, co mnie martwiło, ale ze względu na reguły losowania, ostatecznie zagramy w grupie D. Francuzi to wspaniała drużyna – stwierdził przedstawiciel holenderskiej federacji siatkówki, Thijs Pietersen.

Dodał, że francuskich siatkarzy obserwował wielokrotnie w ostatnich latach i grają bardzo widowiskową siatkówkę. - Minęło już sporo czasu odkąd ostatni raz występowaliśmy przeciwko nim, więc jestem ciekawy jak wypadniemy w konfrontacji przeciwko temu zespołowi podczas mistrzostw Europy. Belgów znamy doskonale. Nasze drużyny trenują razem, często gramy mecze towarzyskie, sporo holenderskich zawodników występuje w lidze belgijskiej. Z Turcją spotkaliśmy się już podczas kwalifikacji do tego turnieju. Wtedy ich pokonaliśmy, a oni ostatecznie awansowali na czempionat Starego Kontynentu w trzeciej rundzie. Podsumowując, myślę, że nie trafiliśmy do najgorszej grupy i mamy swoje szanse, aby z niej wyjść – dodał Thijs Pietersen.

Grupa D swoje spotkania będzie rozgrywała w katowickim Spodku. Z takiego obrotu spraw najbardziej cieszy się Vital Heynen, który dwa lata temu podczas mistrzostw świata razem drużyną Niemiec spędził tam cały turniej. W przyszłym roku przyjedzie do Katowic po raz kolejny, tym razem na EUROVOLLEY POLAND 2017, ale już w roli trenera Belgów. – Nigdy nie byłem w Katowicach, ale wiem, że jest sporo bezpośrednich połączeń pomiędzy Holandią a Polską, więc liczę na to, że nasi kibice nie zawiodą i przyjadą nas wspierać – dodał Pietersen.

Reprezentacja Holandii swój znakomity czas miała w latach 90. ubiegłego wieku. W Atlancie zdobyła złoty medal olimpijski, a w Barcelonie srebrny. Wyrała Ligę Światową w 1996 roku i rok później mistrzostwa Europy. W czempionacie kontynentalnym Holendrzy stawali jeszcze czterokrotnie na podium - dwa razy było srebro (1993, 1995) i dwa razy brąz (1989, 1991).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej