O prawo gry w #EuroVolleyM w Polsce

Polska zorganizuje mistrzostwa Europy siatkarzy w 2017 roku. Poza gospodarzem prawo gry zapewniło sześć najlepszych drużyn poprzedniego czempionatu - Francja – złoty medalista oraz Słowenia, Włochy, Bułgaria, Rosja i Serbia.

Polska zorganizuje mistrzostwa Europy siatkarzy w 2017 roku. Poza gospodarzem prawo gry zapewniło sześć najlepszych drużyn poprzedniego czempionatu - Francja – złoty medalista oraz Słowenia, Włochy, Bułgaria, Rosja i Serbia.

W miniony weekend rozegranych zostało sześć turniejów kwalifikacyjnych do przyszłorocznego czempionatu. W tabelach grup prowadzą – Niemcy (A), Portugalia (B), Belgia (C), Słowacja (D), Holandia (E) i Czechy (F). Pod koniec tego tygodnia odbędzie się druga odsłona rywalizacji i wówczas poznamy sześciu kolejnych uczestników polskich ME 2017. Stawkę szesnastu ekip uzupełnią zwycięzcy trzech baraży.

Niemcy, brązowi medaliści FIVB Mistrzostwa Świata Polska 2014, pewnie wygrali turniej w Podgoricy. Bez straty seta pokonali Hiszpanów, Szwajcarów i Czarnogórców . Drugie miejsce zajmuje ekipa z Bałkanów. Rewanż odbędzie się w Hiszpanii.

W grupie B prowadzi Portugalia przed Finlandią, Szwecją i Danią. Ta ostatnia będzie gospodarzem kolejnego turnieju. W Helsinkach faworytami będą gospodarze i na pewno zechcą wywalczyć bezpośredni awans.

Belgia odniosła w grupie C trzy zwycięstwa i jest zdecydowanym faworytem przed drugim turniejem, którego będzie gospodarzem. Dwa mecze wygrali Grecy i oni powinni zagrać w barażach.

W grupie D trzy zwycięstwa odniosła przed własną widownią Słowacja. W Popradzie pokonała kolejno: Izrael, Łotwę i Chorwację. Ekipa z Bałkanów przegrała z Łotwą 0:3. Będzie jednak gospodarzem turnieju rewanżowego.

Do mistrzostw Polsce mogą szykować się Holendrzy, którzy w grupie E odnieśli trzy zwycięstwa. Turcy wygrali dwa razy - z Austrią i Białorusią - więc są blisko awansu do barażu. Druga odsłona zmagań odbędzie się w holenderskim De Koog.

Reprezentację Czech prowadzi doskonale znany w Polsce Miguel Falasca. Jego podopieczni odnieśli trzy zwycięstwa podczas turnieju w Craiovej, w Rumunii i są zdecydowanymi faworytami rywalizacji. Dwa mecze wygrała Estonia prowadzona przez Gheorghe Cretu również świetnie znanego w naszym kraju.