MŚ2022M - Ukraina - Portoryko - wypowiedzi pomeczowe

W ostatnim meczu fazy grupowej, rozgrywanej w katowickim Spodku, reprezentacja Ukrainy zmierzyła się z Portoryko. Siatkarze zza naszej wschodniej granicy odnieśli zwycięstwo po czterosetowej walce.

Ugis Krastins, trener reprezentacji Ukrainy: Nasza gra była poukładana, byliśmy pewni siebie. Naszym głównym celem i założeniem było zakwalifikowanie się do następnej rundy, bardzo się cieszę, że udało nam się to osiągnąć, jestem zadowolony z gry mojej drużyny. Wierzę, że  drzemią w nas jeszcze pokłady dodatkowej siły i nasza gra może być jeszcze lepsza. Naszym następnym rywalem będzie reprezentacja Holandii, z którą zmierzyliśmy się już parę razy w historii, między innymi na mistrzostwach Europy czy w Złotej Lidze. To bardzo dobry zespół, który osiągnął świetne wyniki w Lidze Narodów, ma solidnego lidera, Nimira Abdel-Azisa, który prezentuje siatkówkę na najwyższym światowym poziomie i jest jedynym z najlepiej punktujących zawodników w tych mistrzostwach świata. Teraz pozwolimy sobie na dosłownie pięć minut radości i zaczniemy przygotowywać się do starcia z Holandią.

Witalij Szczytkow, rozgrywający reprezentacji Ukrainy: Rozpoczęliśmy to spotkanie nieco nerwowo, przez co przegraliśmy pierwszego seta z reprezentacją Portoryko. Nie złapaliśmy od samego początku dobrego rytmu gry, ale na szczęście w drugim secie zaczęliśmy zagrywać, wróciliśmy na właściwe tory, co pomogło nam wygrać całe spotkanie. Nie braliśmy pod uwagę innej opcji, niż wyjście z grupy, bo wiedzieliśmy, że będzie to historyczny moment dla ukraińskiej siatkówki i dla całego naszego narodu. Myślimy jednak, że stać nas na więcej. Możemy zagrać jeszcze lepiej, bo czujemy się dobrze i nie mamy żadnych kontuzji. Dziś cieszymy się ze zwycięstwa, a od jutra zaczniemy przygotowania do meczu z Holandią. Wiemy, że do tej pory w mistrzostwach świata ekipa z Niderlandów pokonała Argentynę i Iran, prezentując znakomity poziom gry i musimy podejść do tego meczu bardzo skoncentrowani.