- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- MŚ2022M: Serbia - Ukraina - wypowiedzi pomeczowe
Anna Bajorek, Angelika Knopek, fot. Piotr Sumara/Justyna Matjas, 28 sierpnia 2022
W drugim meczu grupy A reprezentacja Serbii zmierzyła się z Ukrainą, która awansowała do turnieju w miejsce zdyskwalifikowanych Rosjan. Siatkarze Igora Kolakovica odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach, nie tracąc przy tym ani jednego seta.
Uroš Kovačević, przyjmujący reprezentacji Serbii: Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobre spotkanie, pierwszy set był trudny, ale mamy już sporo doświadczenia w rozgrywaniu takich meczów, dlatego byliśmy w stanie końcówkę tego seta wygrać na przewagi. Wiedzieliśmy, że rywale bardzo dobrze grają blokiem, ale mamy swoją taktykę na takie sytuacje, która na szczęście okazała się skuteczna. Ukraina to młody, ale bardzo ambitny zespół, który bardzo dobrze zaprezentował się także na zagrywce. My kontrolowaliśmy grę, za wyjątkiem tej pierwszej partii. Mogę tylko pogratulować mojej drużynie, bo wygraliśmy pierwsze spotkanie, pierwszą bitwę na tych mistrzostwach. Nikt z nas nie zna przyszłości, nie wiadomo, jak ten turniej się dla nas dalej potoczy, ale pewne jest to, że w każdym meczu damy z siebie sto procent.
Jurij Semeniuk, środkowy reprezentacji Ukrainy: W pierwszej partii tego spotkania zagraliśmy bardzo dobrze, szczególnie w przyjęciu i bloku. Popełniliśmy trochę za dużo błędów w ataku, co niestety przełożyło się na to, że przegraliśmy tego seta w samej końcówce. Nie potrafiliśmy też przeciwstawić się Serbom w kolejnych partiach. Bardzo miłe było to, że czuliśmy duże wsparcie publiczności w hali. Wiadomym jest, dlaczego teraz tak wielu Ukraińców znajduję się w Polsce i bardzo chcielibyśmy podziękować im za doping! Teraz musimy skupić się na przygotowaniach do kolejnego spotkania i mam nadzieję, że kibice wtedy również nam pomogą.
Witalij Szczytkow, rozgrywający reprezentacji Ukrainy: Zabrakło nam dzisiaj trochę zimnej głowy i doświadczenia, żeby wywrzeć na przeciwniku presję w końcówce pierwszego seta. Wychodzimy jednak z tego meczu z podniesioną głową, bo walczyliśmy ile sił i pokazaliśmy charakter naszego zespołu. To dla nas bardzo ważne, żeby pokazać ludziom w naszym kraju naszą dobrą grę. To dla nas też w pewnym sensie symboliczny turniej. Koncentrujemy się na przygotowaniach do każdego spotkania, ale wiadomo, ze śledzimy też wiadomości z kraju. Znajomi z Ukrainy piszą do nas, że będą nas oglądali i nam kibicowali. Czujemy ogromne wsparcie i bardzo chcemy się odwdzięczyć naszą dobrą grą. Od momentu, gdy dowiedzieliśmy się, że zamiast Złotej Ligi, zagramy w mistrzostwach świata, mieliśmy całe lato, żeby przygotować się do tego turnieju. Cztery tygodnie spędziliśmy na zgrupowaniu na Łotwie, potem przez dwa tygodnie byliśmy w Radomiu.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej