Mirosław Rybaczewski: Francuzi są zadowoleni

- Francuzi są zadowoleni, a faworytem mistrzostw jest Rosja. Polska ma potencjał, który nie do końca został wykorzystany w CEV VELUX Mistrzostwach Europy w Piłce Siatkowej - uważa Mirosław Rybaczewski, mistrz olimpijski z Montrealu.

- Francuzi są zadowolenie ze zwycięstwa w grupie oraz postawy w mistrzostwach, choć nie uzyskali awansu do strefy medalowej - mówi mistrz olimpijski z Montrealu, Mirosław Rybaczewski, który od lat mieszka i pracuje we Francji. - W kadrze jest dużo młodych zawodników z interesującym libero Grabennikovem. Byli też zawodnicy doświadczeni jak Rouzier, który zresztą wystąpił w czempionacie tylko dlatego, że inny atakujący doznał kontuzji. Miał grać w PlusLidze w Radomiu.

Jak mówi Mirosław Rybaczewski zespół Francji "miał pecha, że w ćwierćfinale wpadł na znakomicie grającą Rosję." - W drużynie rosyjskiej genialny jest Dmitrij Muserskij. Prawdziwy Terminator, potrafi uderzyć z trzeciego piętra. Jest środkowym, w igrzyskach w Londynie fenomenalnie spisał w ataku. Widać zresztą, że potrafi mądrze wystawić, gdy znajdzie się w takiej sytuacji. Chwała trenerom, którzy go w młodości nauczyli takiej wszechstronności - podkreśla Mirosław Rybaczewski i dodaje, że "ten zawodnik jest więcej wart niż kilku innych dobrych środkowych."

Reprezentacja Polski odpadła w barażu w walce o awans do ćwierćfinału. - Szkoda, że tak szybko przestaliśmy się liczyć w turnieju. Polskę stać na więcej. Jest potencjał w drużynie. Talent i umiejętności ma rozgrywający Fabian Drzyzga. Szkoda, że wcześniej nie miał okazji do ogrywania, zdobywania niezbędnego doświadczenia. Potrafi zagrać z krótkiej, a to potężna broń. Mamy jeszcze innych zdolnych zawodników choćby Grzegorza Boćka - powiedział mistrz olimpijski.

Faworytem CEV VELUX Mistrzostw Europy w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2013 jest w opinii Mirosława Rybaczewskiego Rosja. - Trudno jest wskazać drugiego finalistę. Czy będzie nim Bułgaria? Ważne jest jak zagra Cwetan Sokołow. Włosi zresztą też dysponują tego typy graczem. Ivan Zaytsev też może dużo narobić szkody rywalowi swoimi atakami - zakończył Mirosław Rybaczewski.

W sobotnich półfinałach zagrają Serbia z Rosją (15.00) oraz Włochy z Bułgarią (18.00).