Dominika Pawlik z Tokio, 29 maja 2016

Reprezentacja Polski zostawiła serce na boisku i pokazała ogromny charakter, odwracając losy spotkania z Francuzami. Biało-Czerwoni odnieśli tym samym drugie zwycięstwo w Tokio w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.

Reprezentacja Polski zostawiła serce na boisku i pokazała ogromny charakter, odwracając losy spotkania z Francuzami. Biało-Czerwoni odnieśli tym samym drugie zwycięstwo w Tokio w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.

Zwycięstwo z reprezentacją Francji powoduje, że Polacy po weekendzie mają na koncie dwie wygrane. Ważne jest to, że zmiennicy pokazali, że ich wartość jest ogromna i w każdej chwili mogą wejść na boisko, a wartość drużyny nie spadnie.

Polacy muszą znaleźć się na podium całej imprezy w Tokio, żeby wywalczyć awans na igrzyska w Rio de Janeiro. Kapitan Biało-Czerwonych jednak tonuje hurraoptymizm, bowiem pozostało jeszcze pięć meczów. - Wygraliśmy z Francją, jesteśmy szczęśliwi, ale już zapominamy o tym zwycięstwie. Oczywiście w kontekście całego turnieju jest bardzo ważne, ale nie decydujące. Chcemy iść tą samą drogą, bo mimo tego, że mieliśmy swoje problemy, to potrafiliśmy odwrócić ten mecz i wygrać - przyznał Michał Kubiak.

- To już powtarzaliśmy nie raz i będziemy to powtarzać: jesteśmy grupą, która potrafi grać w siatkówkę. Tylko z powrotem musimy w to uwierzyć. Zawodnicy, którzy występują w tym zespole, są jednymi z lepszych na swoich pozycjach na świecie, więc my nie mamy się czego wstydzić i powinniśmy szanować to co mamy. Mamy naprawdę bardzo dobry zespół - zapewnił przyjmujący.

Trójkolorowi w ostatnim sezonie świetnie się prezentowali, a Polaków pokonali między innymi w styczniu w Berlinie, podczas turnieju kwalifikacyjnego do Rio.

Początek niedzielnego spotkania z pewnością nie napawał optymizmem. - Gdybyśmy nie popełniali tych błędów, których nie robimy zazwyczaj, a teraz się przytrafiały, to byśmy wygrali pierwszego seta do 15 i ten mecz by wyglądał zupełnie inaczej - przyznał Kubiak.

Recepta na sukces wydaje się być prosta. - Musimy uwierzyć na nowo, w to co kolega robi na boisku i mu zaufać. Wkradła się w nasze szeregi niepewność, ale mam nadzieję, że z każdym dniem, który spędzamy ze sobą na boisku, będzie to procentować i będziemy się rozumieć znacznie lepiej - zakończył.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej