Memoriał Huberta Wagnera: Polska - Belgia 3:1

Polska pokonała Belgię 3:1 (20:25, 25:16, 25:20, 25:22) w meczu Memoriału Huberta Wagnera w Krakowie.

Polska pokonała Belgię 3:1 (20:25, 25:16, 25:20, 25:22) w meczu Memoriału Huberta Wagnera w Krakowie, który rozgrywany jest w krakowskiej TAURON Arenie. Dzień wcześniej biało-czerwoni przegrali z Bułgarią 2:3, a jutro spotkają się z Serbią (początek 20.30, Polsat Sport).

Mecz rozpoczął się od sensacyjnego zwycięstwa Belgów nad gospodarzami 25:20. Mimo że mistrzowie świata mieli lepsze przyjęcie, to w ataku „Czerwone Smoki” zagrali zdecydowanie skuteczniej. W drugim secie podrażnieni polscy siatkarze zagrali zdecydowanie lepiej w ataku
(54% Polaków, przy zaledwie 30% Belgów). Dodając do tego odrzucającą zagrywkę i dobrą grę w obronie wygrali 25:16.

Trzecia partia to kontynuacja dobrej gry „Biało-Czerwonych” i wygrana 25:20. Tym razem druga drużyna rankingu FIVB zdominowała gości w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Czwarta - i jak się później okazało - ostatnia odsłona to zwycięstwo biało-czerwonych 25:22.  Po meczu nasz przyjmujący Mateusz Mika powiedział, że lepiej jest wygrywać niż przegrywać choć jest to turniej towarzyski i rządzi się swoimi prawami. - Nie była to gra jakiej oczekujemy, ale zagraliśmy nieźle - mówił po spotkaniu. Dodał, że kolano go jeszcze trochę boli i stara się trenować mądrze, żeby zajęcia miały swoją jakość.

- Czas na zgrupowaniu w Spale wykorzystaliśmy najlepiej jak tylko można było i wszystko idzie w dobrym kierunku - zakończył Mateusz Mika.

Wydarzeniem tego meczu był powrót na boisko Piotra Nowakowskiego. Środkowy Asseco Resovii czekał na kolejny oficjalny występ od września 2015 roku, gdy doznał poważnej kontuzji. – Miałem to szczęście, że mogłem liczyć na pomoc życzliwych ludzi, którzy wspierali mnie w walce o powrót na boisko – mówił w trakcie zgrupowania w Spale. Na boisku pojawił się w czwartym secie.

W tej samej partii swoją szansę dostali jeszcze Piotr Gacek, Fabian Drzyzga oraz Dawid Konarski. Nadal bardzo dobrze w ofensywie grał Karol Kłos, który skutecznie blokował (po 3 setach 9 na 11 w ataku).

Na konferencji prasowej po meczu Polska – Belgia powiedzieli:
Michał Kubiak (kapitan Polski): Cieszymy się ze zwycięstwa, chociaż nie wynik jest najważniejszy. Zagraliśmy dziś lepiej, jak wczoraj. Musimy jednak uczyć się siebie na nowo. Bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się w zagrywce, z czym mieliśmy problemy wczoraj. Dziękuję bardzo organizatorom, że mogliśmy skorzystać z takiej szansy, jak prowadzenie pięknych sportowych samochodów. Uśmiech miałem od ucha do ucha.

Gert van Walle (kapitan Belgii): Nie jesteśmy zadowoleni po dzisiejszym meczu. Nasza forma powinna przyjść za kilka tygodni. Mało czasu mieliśmy na treningi, bo ligowy sezon był bardzo długi. Robiliśmy co mogliśmy, ale Polska bardzo dobrze w szczególności w zagrywce.

Stephane Antiga (selekcjoner Polski): Fajny mecz. Wszyscy zagrali i zagraliśmy lepiej, jak wczoraj. Na porannym rozruchu ćwiczyliśmy zagrywkę. W tym elemencie dziś zagraliśmy dobrze. Cieszy mnie to, że Piotr Nowakowski wszedł na boisko. Cieszy mnie również to, że pracujemy dobrze i wszyscy są zdrowi.

Dominique Baeyens (selekcjoner Belgii): Nie można być zadowolony po przegranym meczu. Niezły pierwszy set, później było trochę gorzej. Zagraliśmy zupełnie inaczej aniżeli wczoraj. Powtarzam, że przed tym turniejem trenowaliśmy tylko 3 razy. Chcemy jednak poprawiać swoją formę, a pomaga w tym rywalizacja z silnymi zespołami. Za dużo błędów popełniliśmy dziś, co pokazuje nad czym musimy pracować.

Polska: Grzegorz Łomacz (1), Bartosz Kurek (16), Mateusz Bieniek (2), Karol Kłos (14), Mateusz Mika (5), Rafał Buszek (11), Paweł Zatorski (L) oraz Dawid Konarski (7), Fabian Drzyzga, Artur Szalpuk, (6) Marcin Możdżonek (3), Piotr Gacek (L), Piotr Nowakowski (2); Belgia: Matthias Valkiers, Gert van Valle, Seppe Baetens, Kevin Klinkenberg, Peter Verhees, Simon van de Voorde, Jelle Ribbens (L) oraz Francois Lecat, Jolan Cox, Sander Depovere, Arno van de Velde.