Dorota Szturm de Hirszfeld, 10 czerwca 2012

Do zakończenia rywalizacji w fazie interkontynentalnej grupy B Ligi Światowej pozostał turniej w Tampere. - Tam odbędą się decydujące spotkania - mówił po meczu Brazylia - Polska 3:1 kapitan biało-czerwonych Marcin Możdżonek.

Polska przegrała z Brazylią 1:3 w meczu trzeciego turnieju grupy B Ligi Światowej i straciła prowadzenie w tabeli. Przed ostatnimi zawodami w Tampere (15-17 czerwca) ma punkt straty do Brazylijczyków. - Mecze w Finlandii będą decydujące - mówił na konferencji prasowej kapitan polskiego zespołu Marcin Możdżonek.

Na konferencji prasowej powiedzieli:
Marcin Możdżonek (kapitan Polski):
Gratuluję Brazylijczykom rozegrania dobrego meczu. Nasza drużyna miała problemy w przyjęciu zagrywki. Także nasz serwis nie przysporzył przeciwnikom takich trudności, jakie byśmy chcieli. To przełożyło się na nasze problemy w ustawieniu skutecznego bloku. Następne mecze w Tampere będą decydujące.
Murilo Endres (kapitan Brazylii): Chcieliśmy zdobyć u siebie komplet punktów i to nam się udało. To dla nas bardzo dobry wynik. Był to nasz najlepszy występ w spotkaniach przeciwko Polsce, ale nadal mamy jeszcze wiele do poprawienia. Pozwoliliśmy Polakom zdobyć zbyt wiele punktów w końcówkach setów i to nie może powtórzyć się w przyszłości.
Andrea Anastasi (trener Polski): Nawet jeśli przegraliśmy spotkanie, to dla moich graczy była to dobra okazja do zaprezentowania się na boisku. Zawsze wiele uczymy się po takich meczach. Walczyliśmy do końca i z tego jestem bardzo zadowolony.
Bernardo Rezende (trener Brazylii): Ta wygrana była dla nas bardzo ważna. Z Brazylii wyjeżdżamy jako lider grupy, z wielkimi szansami na kwalifikację do finału w Sofii. O tym tylko myśleliśmy w ciągu ostatniego tygodnia. Mój zespół bardzo dobrze zagrał taktycznie i na szczęście udało nam się wygrać tę walkę.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej