Marcin Możdżonek: Belgowie są od nas słabsi

Kilkanaście godzin po zwycięstwie nad reprezentacją Serbii podopieczni trenera Antigi szlifują formę na kolejne spotkanie z łatwiejszym rywalem – reprezentacją Belgii. – Belgowie są od nas słabsi. Trzeba wyjść, zagrać i wygrać to spotkanie – deklaruje środkowy reprezentacji Polski Marcin Możdzonek.

Kilkanaście godzin po zwycięstwie nad reprezentacją Serbii podopieczni trenera Antigi szlifują formę na kolejne spotkanie z łatwiejszym rywalem – reprezentacją Belgii. – Belgowie są od nas słabsi. Trzeba wyjść, zagrać i wygrać to spotkanie – deklaruje środkowy reprezentacji Polski Marcin Możdzonek.

Minęło już kilkanaście godzin od naszego spotkania przeciwko reprezentacji Serbii. Emocje zapewne już opadły i można pokusić się o pierwsze wnioski z tego spotkania. Inauguracja spotkania byłą efektowna, jednak Serbom udało się przechylić wynik tego pierwszej odsłony na swoją korzyść. Potrzebowaliście więcej czasu, aby wejść w to spotkanie?

Rozpoczęliśmy to spotkanie dobrze i wypracowaliśmy sobie przewagę, którą niestety roztrwoniliśmy. Można powiedzieć, że przegraliśmy spotkanie na własne życzenie. Zespół tak doświadczony i silny jak Serbowie potrafili wykorzystać nasz moment słabości i odnieść zwycięstwo. Kolejne sety były, jak widzieli kibice, obfitujące w wiele efektownych zwrotów akcji oraz pełne walki. Tym bardziej cieszy nas to zwycięstwo.

Dzisiaj macie dzień odpoczynku, zatem można bardzo dobrze zregenerować siły po wyczerpującym spotkaniu z Serbią.  

Dzisiaj jest dzień przerwy w rozgrywkach, ale nie nazwałbym go odpoczynkiem. Mieliśmy rano już trening na hali oraz na siłowni. Zrobiliśmy dzisiaj więc wszystko, aby przygotować się do dalszej fazy turnieju.

Jutro o 15:00 rozegracie kolejne spotkanie z Belgami. To zespół zdecydowanie słabszy niż Serbia, niemniej jednak we wczorajszym pojedynku z faworyzowaną reprezentacją Niemiec, pokazał się z dobrej strony, nawiązując walkę i strasząc swoich rywali.

Jesteśmy zespołem dużo lepszym od Belgów. Każdy zespół przyjeżdża tutaj, aby powalczyć w takim turnieju i nie oczekujemy od nikogo, że położy się przed nami na parkiecie. Są zespołem słabszym od nas. Trzeba wyjść na parkiet, zagrać i wygrać to spotkanie. To proste. Chcemy uczynić kolejny krok do awansu. Oczywiście zespół ten będzie grał bez jakiejkolwiek presji. Belgowie przyjechali w innym celu na ten turniej niż my. Naszym celem jest bezpośredni awans na igrzyska olimpijskie, natomiast Belgowie chcą zmierzyć się z najlepszymi zespołami i wyciągnąć naukę z tego turnieju. Łatwo nie będzie, ale jestem przekonany, że jesteśmy na tyle silnym zespołem, że wygramy to spotkanie.