EA, 8 kwietnia 2014

Dziś wieczorem trener Stephane Antiga ogłosi skład kadry narodowej. - Nie spodziewam się zaskakujących rozstrzygnięć - mówi były reprezentant Polski i Ambasador FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014, Maciej Jarosz.

Dziś wieczorem trener Stephane Antiga ogłosi skład kadry narodowej. - Nie spodziewam się zaskakujących rozstrzygnięć, choć o absensji niektórych znanych graczy donoszą media. Ciekaw jestem czy potwierdzą się fakty prasowe. Mimo, że nie oczekuję sensacji, to z zainteresowaniem oczekuję na wystąpienie trenera kadry narodowej w Polsacie - mówi znakomity przed laty zawodnik, medalista mistrzostw Europy oraz Ambasador FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014, Maciej Jarosz.

Śledzi on z uwagą rywalizację w PlusLidze, w której w półfinałach play off grają ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Asseco Resovią Rzeszów, a PGE Skra Bełchatów z Jastrzębskim Węglem.  Po dwóch meczach prowadzą ZAKSA i PGE Skra po 2-0.

- W kończącym się sezonie ekstraklasy nie pojawił się jakiś wybijający się gracz, o którym wcześniej byśmy nie słyszeli. O wynikach swoich drużyn decydowali zawodnicy znani, mający za sobą pewien staż w ekstraklasie. Nie było siatkarza, który w pozytywny sposób zaskoczyłby mnie swoją dyspozycją na boisku - powiedział Maciej Jarosz.

W opinii Macieja Jarosza w roku FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn "trener reprezentacji nie może pozwolić na eksperymenty." Stephane Antiga powinien obracać się w kręgu nie więcej niż szesnastu zawodników.

W sezonie 2014 polscy siatkarze zagrają w Lidze Europejskiej i jak mówi Maciej Jarosz był to znakomity pomysł PZPS. - Uważam, że w tych rozgrywkach powinna występować reprezentacja juniorów plus dwóch-trzech graczy z szerokiej kadry biało-czerwonych - zakończył Maciej Jarosz.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej