EA, 20 czerwca 2015

Polska pokonała w Kazaniu Rosję 3:2 w meczu czwartego weekendu Ligi Światowej. Było to szóste zwycięstwo biało-czerwonych w ośmiu meczach.

Rosja przegrała w Kazaniu z Polską 2:3 (25:19, 21:25, 24:26, 25:20, 14:16) w drugim meczu czwartego weekendu Ligi Światowej. W piątek biało-czerwoni wygrali 3:1. Polski zespół odniósł szóste zwycięstwo w ośmiu spotkaniach. Po raz czwarty w tych rozgrywkach pokonał Rosję - dwa razy w Kazaniu i dwa razy w Gdańsku. Biało-czerwoni są blisko awansu do finałowego turnieju w Rio de Janeiro.

- Mecz miał różne oblicza - powiedział w studio Polsatu Sport złoty medalista FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014, Krzysztof Ignaczak. - O naszej grze można mówić tylko w samych superlatywach. Najważniejsze, że wygraliśmy. Zwycięstwa napędzają dobrą atmosferę. Drużyna pokazała wielką wolę walki. Nie pękła w końcówce.

Z Kazania polski zespół odleci do Teheranu na dwa mecze z Iranem. - Słyszałem od kolegów, że jest tam ciężki teren, trudno się gra. Życzyłbym oczywiście nam dwóch zwycięstw. Nie jesteśmy jeszcze w najwyższej formie, ale pracujemy nad tym i ona ma przyjść później - powiedział rozrywający Grzegorz Łomacz.

W całym spotkaniu biało-czerwoni popełnili 36 błędów. Zepsuli sporo zagrywek, ale wyszli obronną ręką z trudnej sytuacji. - Naszej drużynie należą się słowa pochwały za ogromną wolę walki i mobilizację - podkreślił były trener męskiej reprezentacji Ireneusz Mazur.

Rosjanie byli lepsi w pierwszym secie. Wygrali zasłużenie. W całym spotkaniu rywal prezentował się bardziej stabilnie. Paweł Moroz i Siergiej Sawin atakowali bardzo dobrze. - Rosja zawiesiła wysoko poprzeczkę - podkreślił Bartosz Kurek.

W drugim secie poczynania biało-czerwonych były już zupełnie inne. Po wyrównanym początku (5:5) przewaga polskich siatkarzy stawała się coraz bardziej wyraźna - 16:13, 20:16 i 23:17. W trzeciej partii Rosjanie objęli prowadzenie 5:1. Jednak ta przewaga szybko została odrobiona - 6:6. Oba zespoły nie ustrzegły się błędów. W końcówce nasz zespół uzyskał dwa punkty przewagi i utrzymał ją do stanu 22:24. Jednak rywale odrobili straty, ale kolejne akcje należały do biało-czerwonych, którzy zasłużenie objęli prowadzenie w meczu 2:1.

W czwartym secie Rosja uzyskała wyraźną przewagę po drugiej przerwie technicznej i pewnie wygrała. W tie breaku cały czas była wyrównana gra. Raz tylko jednej z drużyn (Rosji) udało się objąć dwupunktowe prowadzenie (7:5). Dwa ostatnie punkty Polska zdobyła po autowych atakach rywali.

Rosja: Antipkin, Moroz, Aszczew, Wolwicz, Siwożelez, Sawin, Wierbow (l) oraz Kołodinski, Michajłow, Smolar, Ilinych;

Polska: Łomacz, Kurek, Nowakowski, Bieniek, Kurek, Mika, Zatorski (l) oraz Gacek (l), Drzyzga, Możdżonek

Szczegóły i statystyki: http://worldleague.2015.fivb.com/

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej