KP, 26 czerwca 2015

Polscy siatkarze przegrali w Teheranie z Iranem 2:3 w meczu grupy B I dywizji Ligi Światowej.

Iran - Polska 3:2 (25:21, 23:25, 21:25, 25:16, 15:11) w pierwszym meczu piątego weekendu grupy B I dywizji Ligi Światowej. W niedzielę odbędzie się drugie spotkanie tych drużyn (początek 18.30, Polsat Sport). Polscy siatkarze po raz trzeci zagrali w Teheranie i po raz trzeci przegrali. Biało-czerwoni zachowali drugie miejsce w tabeli. Mają o jedno zwycięstwo więcej niż Irańczycy. Prowadzą Amerykanie.

Reprezentacja Polski pierwszą partię piątkowego spotkania rozpoczęła w wyjściowej szóstce bez Bartosza Kurka, któremu doskwiera ból pleców. Jego miejsce zajął Jakub Jarosz. Do stanu (5:5) oba zespoły grały punkt za punkt. Następnie inicjatywę przejęli Irańczycy, którzy dobrze czytali grę naszej drużyny i ustawiali szczelny blok. Chwilę przed pierwszą pauzą w ataku został zatrzymany Jarosz (5:8). Po wznowieniu gry Polacy mieli dość spore problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki, a co się z tym wiązało wyprowadzeniem skutecznego ataku (7:11). Gospodarze na drugiej pauzie utrzymali trzypunktową przewagę (16:13). Biało-czerwoni nie złożyli broni, po krótkiej przerwie zaczęli odrabiać straty. W tym fragmencie gry dobrze spisywał się Jarosz i Bieniek (18:19). Jednak w końcówce gospodarze ponownie doszli do głosu i rozstrzygnęli losy tego seta na swoją korzyść (25:21). W ostatniej akcji skutecznym atakiem ze środka popisał się Ebadipour.

Polacy kolejną partię zaczęli z Rafałem Buszkiem na przyjęciu, który w połowie pierwszego seta zastąpił Mateusza Mikę. Mistrzowie świata dzięki dobrym zagrywkom Piotra Nowakowskiego i dobrej grze w kontrze już na początku objęli prowadzenie (3:0). Na pierwszym czasie biało-czerwoni wyszli na dwupunktowe prowadzenie (8:6). Chwilę przed pauzą skutecznym atakiem z prawego skrzydła popisał się Jarosz. Po wznowieniu gry Irańczycy zaczęli odrabiać straty. W polu serwisowym dobrze spisywał się Marouf (9:9). Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Po ataku Buszka, Polacy schodzili na drugi czas prowadząc (16:15). Końcówka tej partii była bardzo zacięta i emocjonująca. Polacy w decydujących momentach wykazali się dużym opanowaniem i cierpliwością, co zaowocowało zwycięstwem w tej odsłonie meczu (25:23). W ostatniej akcji Jarosz zatrzymał blokiem Mirzajanpoura.    

Podopieczni Stephana Antigi podbudowani zwycięstwem, kolejnego seta rozpoczęli bardzo dobrze. Pewne ataki na skrzydłach i dobra zagrywka Bieńka dała Polakom prowadzenie (8:5). Jednak gospodarze nie złożyli broni. Dzięki atakom Ghalami po chwili to oni odskoczyli na dwa oczka (11:9). W dalszej części spotkania na prowadzenie raz wysuwali się Irańczycy, a chwilę później Polacy. Biało-czerwoni przed drugą pauzą, dzięki pewnej grze w ataku Kubiaka i Jarosza wyszli na prowadzenie (16:14). W końcowej fazie tego seta serią bardzo dobrych zagrywek popisał się Grzegorz Łomacz (21:17). Polacy do końca utrzymali koncentrację i zwyciężyli do 21. W ostatniej akcji Nowakowski skutecznym blokiem zatrzymał Seyeda.

Gospodarze seta numer cztery rozpoczęli z wysokiego „c”. Na czasie objęli prowadzenie (8:4). Biało-czerwoni starli się odrabiać straty, ale zagrywki Maroufa znacząco utrudniały im przyjęcie (8:12). Do tego polscy zawodnicy mieli problem ze skutecznym atakiem oraz kontratakiem. Zespół z Iranu na drugiej przerwie technicznej utrzymał czteropunktowe prowadzenie (16:12). Chwilę przed pauzą punktowym atakiem ze środka popisał się Seyed. Gospodarze do końca zagrali bardzo pewnie i bez większych problemów wygrali do 16. W ostatniej akcji Fabian Drzyzga posłał zagrywkę w aut.

Tie-breaka od dwupunktowego prowadzenia rozpoczęli Irańczycy (2:0). Biało-czerwoni jednak szybko odrobili straty, dzięki serwisowi Buszka (3:2). Niestety w dalszej części tej partii warunki gry zaczęli dyktować gospodarze (8:6). Końcówka tego seta przysporzyła polskim zawodnikom wiele emocji związanych z nie porozumiem dotyczących challenge’u. Zaistniała sytuacja i dłuższa przerwa wybiła Polaków z uderzenia. Z kolei licznie zgromadzona publiczność w Teheranie wspierała swoją drużynę (13:9) bardzo głośnym dopingiem. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa w tym meczu zdobył z lewego skrzydła Mirzajanpour (15:11).  

Iran - Polska 3:2 (25:21, 23:25, 21:25, 25:16, 15:11)

Iran: Mahmoudi (18), Ebadipour (12), Marouf, Seyed (10), Gholami (10), Mirzajanpour (12), Marandi (libero) oraz Mahdavi, Ghaemi (5); Polska: Piotr Nowakowski (6), Jakub Jarosz (16), Grzegorz Łomacz (2), Michał Kubiak (13), Mateusz Mika (2), Mateusz Bieniek (13), Paweł Zatorski (libero) oraz Rafał Buszek (13), Marcin Możdżonek, Fabian Drzyzga, Bartosz Bednorz, Andrzej Wrona.




www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej