Katarzyna Porębska, 28 czerwca 2015

Polscy siatkarze są bardzo bliscy awansu do finałowego turnieju Ligi Światowej w Rio de Janeiro. W niedzielę w spotkaniu grupy B wygrali w Teheranie z Iranem 3:1.

Iran przegrał w Teheranie z Polską 1:3 (25:23, 20:25, 20:25, 19:25) w drugim meczu piątego weekendu grupy B I dywizji Ligi Światowej siatkarzy. Biało-czerwoni zrewanżowali się za porażkę w piątek 2:3. W tabeli prowadzą USA osiem zwycięstw i dwie porażki. Drugie miejsce zajmuje Polska 7-3, trzecie Iran 5-5, a czwarte Rosja 0-10. Dwie najlepsze drużyny awansują do finałowego turnieju w Rio de Janeiro. W piątek i sobotę Polska zagra w Krakowie z USA. W ostatni weekend Iran podejmie Rosję.

Reprezentacja Polski drugie spotkanie w Teheranie rozpoczęła taką samą wyjściową szóstką jak w piątek. W szeregach biało-czerwonych zabrakło Bartosza Kurka, który po powrocie z Iranu przejdzie szczegółowe badania potwierdzające dokładnie jego stan zdrowia. Atakujący po przylocie do Iranu zaczął skarżyć się na ból pleców. Sztab szkoleniowy podjął decyzję, że Kurek nie zagra przeciwko Irańczykom.

Początek pierwszego seta był dość wyrównany. Na pierwszej przerwie technicznej na nieznaczne, jednopunktowe prowadzenie wyszli gospodarze (8:7). Chwilę przed pauzą w ataku został zatrzymany Mateusz Mika. W dalszej części tej partii Polacy starali się dotrzymywać kroku Irańczykom. Jednak Iran zdecydowanie lepiej prezentował się w kontrataku. Na drugiej pauzie podopieczni Slobodana Kovaca odskoczyli na trzy oczka (16:13). Szesnasty punkt dla swojej drużyny zdobył z prawego skrzydła Mahmoudi. W końcówce biało-czerwoni znacząco poprawili swoją skuteczność w ataku oraz bloku (22:22). Końcówka była bardzo zacięta, ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili Irańczycy. Najpierw skutecznie z szóstego metra zaatakował Gholami, a chwilę później z lewego skrzydła Mirzajanpour (25:23).

Drugiego seta Polscy zaczęli z Fabianem Drzyzgą na rozegraniu, który zastąpił Grzegorza Łomacza. Zmiana okazała się dobrym posunięciem, bowiem biało-czerwoni szybko wyszli na prowadzenie (6:3). W tym fragmencie gry świetnie w ataku i polu serwisowym spisywał Jakub Jarosz.  Po ataku ze środka Nowakowskiego polska drużyna schodziła na przerwę techniczną prowadząc (8:6). Gospodarze jednak łatwo się nie poddali. Po krótkiej przerwie odrobili straty (10:10). Jednak chwilę później serią bardzo dobrych, odrzucających serwisów popisał się Mateusz Bieniek (13:10). Podopieczni Stephane Antigi grali bardzo pewnie i utrzymali na drugiej pauzie trzypunktowe prowadzenie (16:13). Chwilę przed pauzą punktowym atakiem popisał się Kubiak. W końcówce biało-czerwoni dyktowali warunki gry. Grali pewnie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, wystrzegając się przy tym prostych błędów (21:16). Polacy do końca utrzymali koncentrację i zwyciężyli do 20. W ostatniej akcji skutecznie ze środka zaatakował Bieniek.

Biało-czerwoni seta numer trzy rozpoczęli z wysokiego „c”. Dzięki zagrywkom Nowakowskiego objęli prowadzenie (3:0). Polacy na pierwszej pauzie utrzymali wypracowaną trzypunktową  (8:5). Bardzo wysoką skutecznością w tym fragmencie gry mógł się pochwalić Jarosz. Gospodarze podobnie jak to miało miejsce w partii numer dwa odrobili straty (9:9). Z czasem Irańczycy zaczęli popełniać proste błędy w ataku (11:14) i (13:17). Polacy nie dali sobie wydrzeć z rąk zwycięstwa w tym secie. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa w tej odsłonie meczu zdobył z lewego skrzydła Mateusz Mika (25:20).

Kolejny set to kopia wcześniejszej partii. Dzięki zagrywkom Kubiaka Polacy odskoczyli na trzy oczka (4:1). Zespół z Iranu nie złożył broni. Odpowiedział równie silną zagrywką - Mahmoudi i wyszedł na prowadzenie (5:4). Po autowym ataku Mirzajanpora biało-czerwoni schodzili na przerwę techniczną prowadząc (8:7). Po wznowieniu gry mistrzowie świata zaczęli dominować na parkiecie niemal w każdym elemencie (13:9). Środkowa część partii to wzorowa gra Kubiaka i Jarosza (16:12). Gospodarze tym razem nie byli już w stanie odrobić takiej straty punktowej. Ponadto zaczęli popełniać błędy niemal w każdym elemencie. Tę partię jaki i całe spotkanie zakończył punktowym blokiem Jarosz, który zatrzymał w ataku Ghaemiego (25:19).

Iran: Mahmoudi (12), Ebadipour (9), Marouf (3), Seyed (9), Gholami (6), Mirzajanpour (10), Marandi (libero) oraz Ghaemi (4), Mahdavi (1), Senobar, Alizadeh (libero), Ghafour (5), Zarini; Polska: Piotr Nowakowski (5), Jakub Jarosz (22), Grzegorz Łomacz, Michał Kubiak (11), Mateusz Mika (14), Mateusz Bieniek (11), Paweł Zatorski (libero) oraz Marcin Możdżonek, Andrzej Wrona, Rafał Buszek.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej