KS, 7 lipca 2011

Polacy przegrali z Włochami 0:3 (15:25, 20:25, 20:25) w drugim dniu turnieju finałowego Ligi Światowej. Wczoraj biało-czerwoni pokonali Bułgarię 3:2. Jutrzejszy mecz z Argentyną zadecyduje o awansie do półfinału.

W polskich szeregach kontuzjowanego Bartmana zmienił Jarosz. Biało-czerwoni w pierwszym dniu turnieju finałowego Ligii Światowej pokonali Bułgarów, natomiast Włosi przegrali z Argentyną. Dla Italii był to mecz o „życie”. Na boisko wyszli w bardzo bojowych nastrojach.

Pierwszy set rozpoczął się od serii popsutych zagrywek po obu stronach siatki. Po kilku błędach naszej reprezentacji to Włosi schodzili na przerwę techniczną prowadząc czterema punktami 4:8. Przewaga zawodników z Italii szybko się powiększała 8:16. Zagrywką bombardował Zaytsev, a w ataku brylowali na przemian Łasko z Savanim. Partię zakończył kapitan włoskiej kadry atakiem z drugiej linii 15:25.

Polakom gra nie szła również w drugim secie. Jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną goście wyszli na wysokie prowadzenie 4:8, a do drugiej pauzy powiększyli je znacznie 9:16. Po tym czasie do walki zerwali się biało-czerwoni, którzy zdobyli trzy punkty w jednym ustawieniu i troszkę zniwelowali straty. Co z tego skoro nasi siatkarze w ciągu seta popsuli aż 8 zagrywek, w tym cztery z rzędu. Przegrali 20:25.

Pierwsze cztery akcje w trzecim secie należały do Włochów. Jednak jeszcze przed przerwą techniczną Polacy zredukowali straty 7:8. W polskiej ekipie rozegrał się Kuba Jarosz. Biało-czerwoni grali bardzo nierówno. Druga przerwa techniczna 14:16. Jarosza na boisku zastąpił Gruszka, a po kilku następnych piłkach Żygadłe Woicki. Polacy zagrali bardzo słabo. W naszej drużynie zabrakło przyjęcia i kończących ataków. Mecz zakończył Savani.

Polska – Włochy 0:3 (15:25, 20:25, 20:25)

Polska: Nowakowski, Kurek, Jarosz, Ruciak, Żygadło, Możdżonek, Ignaczak (L), Kosok, Kubiak, Gruszka, Woicki

Włochy: Łasko, Zaytsev, Savani, Buti, Travica, Birarelli, Bari (L), Baranowicz

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej