KS, 8 lipca 2011

W ostatnim meczu grupowym turnieju finałowego LŚ Polska wygrała z Argentyną 3:2 (18:25, 25:22, 25:20, 24:26, 15:13). Jutro o godzinie 20.00 zagrają w półfinale Ligi Światowej z Rosją.

Pierwszy set rozpoczął się od skutecznego ataku Michała Ruciaka. Wyrównana walka na boisku trwała tylko do pierwszej przerwy technicznej 8:7. Od tej pory biało-czerwoni nie kończyli piłek, a w drużynie Argentyny świetnie na środku spisywał się Arroyo. Goście odskoczyli na kilka punktów 11:16. Ich przewaga powiększała się. Polacy przegrali 18:25.

Drugi set wyglądał znacznie lepiej w wykonaniu naszych reprezentantów. Po ataku z drugiej linii Kurka siatkarze schodzili na pierwszą przerwę techniczną przy stanie 8:6, a na drugą po asie serwisowym Ruciaka przy wyniku 16:14. Gra naszych zawodników układała się coraz lepiej. W końcówce rozegrał się Kurek, który zdobył również ostatni punkt -25:22

Polacy rozdawali karty także w trzeciej odsłonie. Bardzo dobrze na środku spisywał się Nowakowski, a najwięcej punktował w dalszym ciągu Kurek. Argentyńczycy zaczęli popełniać więcej błędów niż w poprzedniej partii. W drużynie gości najlepiej grał Conte. Biało-czerwoni prowadzili od początku do końca, wygrali do 20.

W czwartym secie błyskawicznie na wysokie prowadzenie wyszli Argentyńczycy 1:5. Podopiecznym trenera Anastasiego jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną udało się zniwelować straty 6:8. Jednak w dużej mierze przez błędy Polaków, goście na drugiej pauzie technicznej znów mieli dużą przewagę 10:16. Na boisku pojawił się kapitan polskiego zespołu – Piotr Gruszka. Biało-czerwoni zaczęli grać bardzo dobrze. Spisywali się bloku i kończyli ataki. Na zagrywce rewelacyjnie zaprezentował się Kurek. Polacy wyszli na prowadzenie 18:17. W końcówce po ciężkim boju lepsi okazali się Argentyńczycy i doprowadzili do tie-breaka.

Dobra gra w ataku Scholtisa i punktowy blok Argentyńczyków dały im trzypunktowe prowadzenie. Czas wziął trener Anastasi. Po polskiej stronie siatki punktował Kosok, a rewelacyjną czujnością na bloku spisał się Nowakowski. Siatkarze zamienili się stronami przy stanie 6:8. Do remisu doprowadził Ruciak, który od razu po zmianie zdobył dwa oczka. Kolejne trzy punkty również zdobyli biało-czerwoni i wyszli na wysokie prowadzenie 11:8. Czas poprosił trener Weber. Dwa proste błędy naszych siatkarzy zredukowały straty Argentyńczyków 12:11. W końcówce Polacy okazali się lepsi. Wygrali 15:13 i awansowali do półfinału Ligi Światowej.

Polska – Argentyna 3:2 (18:25, 25:22, 25:20, 24:26, 15:13)

Polska: Nowakowski, Kosok, Kurek, Jarosz, Ruciak, Żygadło, Ignaczak (L), Woicki, Możdżonek, Gruszka

Argentyna: Arroyo, Scholtis, Conte, Quiroga, Sole, De Cecco, Gonzalez (L),Pereyra, Uriarte, Ocampo, Crer, Giustiniano.

 

PÓŁFINAŁY (9.07 sobota)

17.00 BRAZYLIA - ARGENTYNA

20.00 POLSKA - ROSJA

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej