KS, 4 czerwca 2011

W trzecim meczu Ligi Światowej Polaków, podopieczni trenera Anastasiego przegrali z Brazylią w Rio de Janeiro 3:0 (25:23, 26:24, 25:20).

- Czeka nas bardzo trudne wyzwanie. Brazylia jest najlepszym zespołem świata. Na pewno damy z siebie wszystko i będziemy walczyć o każdą piłkę – zapowiedział przed meczem trener Anastasi.

Mecz rozpoczął się od skutecznego ataku Vissotto. Dobra gra w bloku naszych reprezentantów doprowadziła do dwupunktowej przewagi, którą Polacy utrzymali do pierwszej przerwy technicznej 6:8. Kolejne dwa ataki również zostały zatrzymane przez biało-czerwony mur i o czas poprosił trener Rezende 6:10. Po powrocie na boisko dobre ataki Vissotto i błędy Polaków doprowadziły do remisu 10:10. Nasi siatkarze nadal dobrze spisywali się w bloku co z biegiem czasu dawało im coraz większą przewagę, która sięgnęła nawet do 5 oczek 14:19. Brazylijczycy jednak szybko zdołali wyrównać. W końcówce gra była bardzo wyrównana. Najważniejsze dwie piłki skończył Giba. Brazylia wygrała 25:23.

Druga partia rozpoczęła się świetnie dla naszych siatkarzy, którzy zdobyli trzy pierwsze punkty. Do pierwszej przerwy technicznej przewaga Polaków powiększyła się do pięciu oczek 3:8. Do drugiej pauzy Brazylijczycy zniwelowali straty do dwóch punktów. W dużej mierze przyczynili się do tego Polacy, którzy popełnili wiele błędów własnych 14:16. I podobnie jak w poprzednim secie to podopieczni trenera Rezende zaczęli w końcówce partii rozdawać karty. Nie pomogły liczne zmiany wprowadzane w szeregach biało-czerwonych. Canarinhos wygrali drugą odsłonę 26:24.

W trzecim secie Brazylijczycy od początku dyktowali warunki gry. Przy stanie 13:8 Łukasza Żygadło, który bardzo niedokładnie rozdawał piłki kolegom przez całe dzisiejsze spotkanie, zmienił Paweł Woicki. Do drugiej przerwy technicznej Polakom udało się zredukować przewagę do dwóch punktów 16:14. Jednak jak w poprzenich setach, w końcówce Brazylijczycy nie dali szans naszym zawodnikom. Mecz zakończył Giba 25:20.

Nasi siatkarze w spotkaniu popełnili bardzo dużo własnych błędów. Oddaliśmy Brazylijczykom aż 29 punktów! czyli całego seta i kilka piłek!


Brazylia – Polska 3:0 (25:23, 26:24, 25:20)

Brazylia: Rezende, Vissotto, Giba,Bravo, Lucas, Rodrigao, Sergio (l), Marlon, Wallace,
Polska: Żygadło, Bartman, Kurek, Ruciak, Możdżonek, Kosok, Ignaczak (l), Bąkiewicz, Jarosz, Nowakowski, Woicki

- Brazylijczycy to zawodnicy najlepsi na świecie. Pokonali nas w końcówkach. Początki partii graliśmy dobrze, jednak końcówki należały do Brazylijczyków. My musimy zastanowić się, przeanalizować wszystko, aby jutro zagrać lepiej. Musimy znaleźć rozwiązanie na grę w końcówkach - powiedział po meczu dla Polsatu Sport, Łukasz Żygadło.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej