Liga Światowa: Serbowie zagrają o złoty medal

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych nie obroni tytułu zdobytego w zeszłym roku we Florencji. Przegrała półfinałowe spotkanie z Serbią 2:3 (23:25, 21:25, 27:25, 25:20, 12:15) i jutro powalczy o brązowy medal.

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych nie obroni tytułu zdobytego w zeszłym roku we Florencji. Przegrała półfinałowe spotkanie z Serbią 2:3 (23:25, 21:25, 27:25, 25:20, 12:15) i jutro powalczy o brązowy medal. 

Po meczu powiedzieli:
Nikola Grbić, trener reprezentacji Serbii: Cóż mogę powiedzieć? To był wielki mecz. W tiebreaku przegrywaliśmy 9:6, ale wygraliśmy mecz. Wczoraj byliśmy już spakowani i wracaliśmy do domu, a teraz w zespole panuje ogromna radość. Ale nie mamy zbyt dużo czasu na to, aby myśleć o tym, czego właśnie dokonaliśmy. Musimy skupić się jutrzejszym spotkaniu. Ale teraz jestem bardzo, bardzo szczęśliwy.

Dragan Stankovic, kapitan reprezentacji Serbii:  To był niesamowity mecz. Czternaście godzin temu pakowaliśmy walizki. Wczoraj rozegraliśmy ciężki mecz, a dziś mieliśmy możliwość walczyć o finał turnieju. Drużyna USA jest bardzo dobrym zespołem i postawiła twarde warunki. Byliśmy blisko zwycięstwa w trzecim secie, ale przeciwnik wrócił do gry. Wiedzieliśmy, że jeśli zagramy na najwyższym poziomie, odniesiemy sukces. I wygraliśmy mecz. Jutro walczymy o złoto.

John Speraw, trener reprezentacji USA: Jestem rozczarowany wynikiem i zawiedziony sposobem, w jaki rozpoczęliśmy spotkanie. Nie sądzę, abyśmy zagrali na takim poziomie i z taką energią jak we wczorajszym spotkaniu. Kiedy przegrywaliśmy 0:2, wykonaliśmy ogromną pracę, aby powrócić do gry i wygrać mecz. Myślałem, że naprawdę mamy ogromne szanse odnieść zwycięstwo.

David Lee, kapitan reprezentacji USA: Myślę, że straciliśmy kilka ważnych punktów w zagrywce i ataku, nie zagraliśmy dobrze w końcówce seta. Było kilka spornych akcji, które nie poszły po naszej myśli i to one zaważyły na końcowym wyniku.