- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Liga Światowa: Polska – USA w Krakowie 3:2 - Polacy w Final Six
Janusz Uznański - rzecznik Polskiego Związku Piłki Siatkowej/fot. Piotr Sumara, 3 lipca 2015
W Tauron Arena w Krakowie Polacy pokonali Stany Zjednoczone 3:2 i zapewnili sobie udział w Final Six. Dwóch punktów potrzebowali biało-czerwoni by zaplanować podróż do Rio de Janeiro. Plan zrezlizowali a jutro powalczą o pierwsze miejsce w grupie.
Polska - USA 3:2 (19:25, 25:22, 21:25, 25:20, 15:12)
Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski (L) – Dawid Konarski, Grzegorz Łomacz, Andrzej Wrona, Rafał Buszek, Jakub Jarosz
Trener: Stephane Antiga
USA: Matthew Anderson, Aaaron Russel, Taylor Sander, David Lee, Micach Christenson, David Smith, Erik Shoji (L) – Russell Holmes
Trener John Spreaw
Sędziowie: Simone Santi (ITA), Paolu Turci (BRA)
Stephan Antiga zdecydował rozpocząć spotkanie w składzie z kontuzjowanym potyczek w Iranie Bartoszem Kurkiem. Zresztą na pozycji atakujących polski szkoleniowiec ma spory wybór. W kwadracie pozostali Dawid Konarski i Maciej Jarosz. Stawka spotkania usztywniła polską drużynę. Wygrana gwarantowała już bowiem w piątek, że nasi siatkarze mogli już sposobić się do wyjazdu na Final Six w Brazylii. Amerykanie, którzy ten udział mają już gwarantowany w secie pierwszym zagrali bardzo swobodnie i zwyciężyli do 19.
Druga odsłona rozpoczęła się dla naszego zespołu wybornie. Gracze Antigi niesieni dopingiem kompletu, 15 tysięcy kapitalnych widzów wywalczyli bezpieczną, ale tylko pozornie przewagę – czterech punktów. Nieoczekiwanie nasi gracze roztrwonili fajny dorobek (16:16) i zrobiły się emocje. Sprawy w swoje ręce wziął Mateusz Mika w polu zagrywki a na trybunach fani biało-czerwonych. Polacy uciekli znów na trzy punkty i tego zapasu już nie zmarnowali zwyciężając do 22.
W przerwie pomiędzy setami przez Adama Korola, Ministra Sportu i Turystyki oraz Pawła Papke uhonorowani zostali Łukasz Kadziewicz, który z liczbą 178 meczów narodowych barwach zakończył sportową karierę i Wiesław Maroń, lekarz kadry narodowej za ponad ćwierć wieku pracy z kolejnymi pokoleniami naszych reprezentantów.
Set trzeci zaczął się znów niepomyślnie dla Polaków. Rywale zyskali lekką, trzypunktową przewagę (5:2), ale taki stan nie trwał długo. Gospodarze wyrównali przy stanie 6:6. W tej odsłonie na środku siatki pozostał Andrzej Wrona, który w poprzednim secie zastąpił Mateusza Bieńka. Uporczywa walka punkt za punkt, z krótka przerwą na prowadzenie Polskie (10:8) trwała do stanu po 20:20 i wówczas na dwa punkty uciekli gracze Stanów Zjednoczonych. Polakom zaczęły przydarzać się błędy dotknięcia siatki a Amerykanie rozkręcili się na finiszu i zwyciężyli do 21.
W czwartej partii Stephane Antiga wrócił do ustawienia z Mateuszem Bieńkiem. Kapitalnego otwarcia dokonał Michał Kubiak szczególnie w polu zagrywki a głodny gry Bieniek był bardzo efektywny na środku siatki. Polacy wywalczyli cztery punkty przewagi i z taką różnicą schodzili na pierwszą przerwę techniczną. Potem było coraz lepiej. Nie zawodził najskuteczniejszy Bartosz Kurek, naładowany energią Michał Kubiak doprowadzał rywali do szewskiej pasji a wyrachowany Fabian Drzyzga wykorzystywał atuty swych partnerów. To procentowało wysokim prowadzeniem (14:6). Z czasem przyszły błędy. Mateusz Mika dwukrotnie nie „zahaczył” piłką o blok, Bartosz Kurek przekroczył linię ataku i w rezultacie przewaga stopniała do dwóch oczek (16:18). Zrobiło się nerwowo. Finisz należał jednak do biało-czerwonych, którzy zwyciężyli do 20.
Tie break zwany jest setem prawdy. Jedna prawda wyszła na jaw. Napięcie powoduje, że obydwa zespoły popełniają katastrofalne błędy w polu zagrywki. Kiedy jednak mocno zaserwował Bartosz Kurek a blokiem dzieła dokończyli jego partnerzy z wymiany punkt za punkt zrobiło się 10:8. Blok był kluczem do sukcesu. Kiedy pojedynczym zastopował rywala Michał Kubiak wynik brzmiał 13:10. Później blok kolejny i pierwsza piłka meczowa. Atak Mateusza Bieńka zakończył mecz.
Wygrany tie break oznacza, że Polacy lecą na Final Six Ligi Światowej do Rio de Janeiro.
MVP meczu: Fabian Drzyzga
Polska:
1. Piotr Nowakowski
3. Dawid Konarski
4. Jakub Jarosz
6. Bartosz Kurek
8. Andrzej Wrona
11. Fabian Drzyzga
12. Grzegorz Łomacz
13. Michał Kubiak (K)
15. Piotr Gacek (L)
17. Paweł Zatorski (L)
20. Mateusz Mika
21. Rafał Buszek
23. Mateusz Bieniek
25. Artur Szalpuk
Stephane Antiga – I trener
Philippe Blain – II trener
Wojciech Janas – Asystent Trenera
Wiesław Maroń – Lekarz
Paweł Brandt – Fizjoterapeuta
Mariusz Szyszko – Menadżer Drużyny
USA:
1. Matthew Anderson
2. Aaron Russell
3. Taylor Sander
4. David Lee (K)
6. Paul Lotman
7. Kawika Shoji
8. Wiliam Priddy
9. Murphy Troy
10. Thomas Jaeschke
11. Micah Christenson
12. Russel Holmes
17. Maxwell Holt (L)
20. David Smith
22. Erik Shoji (L)
John Spreraw – I trener
Matthew Fuerbringer – II trener
Michael Wall – Asystent Trenera
David Jr. Dyck – Lekarz
Aaron Brock – Fizjoterapeuta
Andrea Becker – Menadżer Drużyny
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej