JK, EA, 5 lipca 2014

- Pokazaliśmy nasz charakter, po tych trzech kolejnych porażkach - mówił trener reprezentacji Polski, Stephane Antiga po meczu z Iranem 3:1 w Lidze Światowej.

W piątek Polska pokonała w Ergo Arenie w Gdańsku Iran 3:1 (17:25, 26:24, 25:23, 25: 23) w pierwszym meczu ostatniego weekendu grupy A Ligi Światowej. Biało-czerwoni utrzymali się w walce o awans do turnieju Final Six Ligi Światowej. Podopieczni trenera Stephane Antigi odnieśli zwycięstwo po trzech kolejnych porażkach - z Brazylią i dwóch z Iranem.

Na konferencji prasowej powiedzieli:
Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski):
Po trzech porażkach odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Paraliżowała nas presja i świadomość, że gramy poniżej oczekiwań. Na szczęście przełamaliśmy się. Przełomowym był drugi set, w którym walka toczyła się punkt za punkt. Rywale bronili takie piłki, że można się było załamać. W końcu pokazaliśmy nasz charakter, ponieważ udało się nam dojść do siebie po stracie pierwszego seta. Walczyliśmy bardzo dobrze.

Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): Wiem, że Iran może grać lepiej, ale my również możemy. Pokazaliśmy nasz charakter, po tych trzech kolejnych porażkach. Zastosowany wariant gry na dwóch libero sprawdził się. Zatorski bardzo dobrze przyjmował, natomiast Ignaczak znakomicie bronił. .

Slobodan Kovac (trener reprezentacji Iranu): Polska zagrała bardzo dobrze, szczególnie w porównaniu z trzema ostatnimi meczami. W sobotę musimy zaprezentować się znacznie lepiej. Mamy już zapewniony awans do finałowego turnieju, ale walczymy, nie oddajemy pola. Gorący doping tysięcy kibiców nie był dla nas problemem. W Teheranie atmosfera w hali była podobna.

Mir Saeid Marouflakrani (kapitan reprezentacji Iranu): Nie graliśmy naszej siatkówki. Nie mieliśmy nic do powiedzenia na boisku. Myślę, że to był nasz najgorszy dzień w fazie grupowej.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej