JU/foto: Piotr Sumara, 29 czerwca 2014

W płockiej ORLEN Arenie w meczu rewanżowym 4. kolejki Ligi Europejskiej Polska pokonała Rumunię 3:1. W sobotę biało-czerwoni przegrali z Rumunami po tie breaku.

W płockiej ORLEN Arenie w meczu rewanżowym 4. kolejki Ligi Europejskiej Polska pokonała Rumunię 3:1. W sobotę biało-czerwoni przegrali z Rumunami po tie breaku. 

Polska - Rumunia 3:1 (22:25, 25:21, 25:16, 25:22)

Polska: Michał Kaczyński, Jakub Wachnik, Michał Kędzierski, Sławomir Stolc, Mateusz Bieniek, Dawid Dryja, Michał Żurek (L) - Bartłomiej Bołądź, Michał Filip

Rumunia: Razvan Olteanu, Razvan Fiorentin Mihalcea, Laurentiu Lica, Andrei Georgescu, Robert Adrian Aciobanitei,  Gabriel Cherbeleata, Mihai Maries (L) – Cristian Bartha, Iulian Marian Bala

I sędzia: Yury Bakunovich (BLR)

II sędzia: Benedikt  Geukes (GER)

Trener Rumunii, Danut Pascu rozpoczął mecz w ustawieniu, które w sobotę sprawdziło się w tie breaku. Andrzej Kowal, szkoleniowiec biało-czerwonych dał szansę składowi, który rozpoczynał poprzedni mecz w ORLEN Arenie. Początkowo wydawało się, że manewr selekcjonera gości będzie właściwy. Rumunii objęli prowadzenie 8:4. Po pierwszej przerwie technicznej Polacy złapali jednak właściwy rytm i nie tylko wyrównali, ale objęli dwupunktowe prowadzenie. Rywale jednak nie odpuszczali. Doprowadzili do remisu po 18 i przejęli inicjatywę wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Biało-czerwoni dzielnie walczyli, ale już nie zdołali odrobić strat i przegrali do 22.

Drugi set był emocjonującym widowiskiem. Długie wymiany, walka o każdą piłkę, to krótka charakterystyka tej partii. Prowadzenie przechodziło z jednej strony siatki na drugą, ale żadnej z drużyn nie udało się przejąć inicjatywy. Kiice w ORLEN Arenie mogli być usatysfakcjonowani z poziomu widowiska i wyniku. Na finiszu pasjonującego starcia polska młodzież zachowała więcej opanowania wygrywając do 21. 

Trzecia odsłona był bardzo śmiała w wykonaniu graczy Andrzeja Kowala. Piekielnie mocna i przemyślana zagrywka w połączeniu z czujnością w bloku i poświęceniem w obronie pozwoliły Polakom wywalczyć wysokie prowadzenie – 10:3. Rywale byli kompletnie zagubieni a biało-czerwoni naprawdę grali koncertowo. Polacy zwyciężyli bardzo pewnie do 16.

Seta czwartego polski zespół rozpoczął równie imponująco, jak poprzednią partię. Na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwoni prowadzili 8:3 i zaczęli mieć kłopoty z przyjęciem. Przewaga stopniała do dwóch punktów, ale gospodarze błyskawicznie się odrodzili i wkrótce prowadzili 12:6. Kapitalne zawody rozgrywał Bartłomiej Bołądź, który tak jak w poprzednim secie wziął na siebie ciężar gry ofensywnej. Generalnie cała ekipa Andrzeja Kowala prezentowała się znakomicie. W grze tej drużyny widać, że szybko wyciąga wnioski z błędów, potrafi je skutecznie eliminować i walczy o każdą piłkę. W rezultacie Polska wygrała tego seta do 22 a cały mecz 3:1

 

Polska

3. Michał Żurek

4. Przemysław Stępień

6. Michał Kaczyński

7. Jakub Wachnik

8. Bartłomiej Bołądź

10. Michał Filip

13. Michał Kędzierski

14. Sławomir Stolc

15. Mateusz Bieniek

16. Piotr Hain

18. Dawid Dryja

21. Adam Kowalski

 

Trener: Andrzej Kowal

Asystent trenera: Michał Gogol

 

Rumunia

1. Codrin Mocanu

2. Andrei Vlad Tebies

4. Razvan Olteanu

5. Razvan Fiorentin Mihalcea

6. Mihai Maries

9. Marian Julian Bala

10. Cristian Bartha

11. Laurentiu Lica

15. Andrei Georgescu

16. Robert Adrian Aciobanitei

19. Gabriel Cherbeleata

20. Robert Florin Vologa

 

Trener: Danut Pascu

Asystent trenera: Ovidiu Macarie

 

 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej