Kamil Fedorowicz / Katarzyna Gotowiec, 28 września 2010

Biało - czerwoni wygrywają swoje trzecie spotkanie w Mistrzostwach Świata 2010.

Ostatnie spotkanie w grupie F obie drużyny rozpoczęły bardzo spokojnie, rozgrywający już na samym początku uruchamiają środkowych i drugą linię. Do pierwszej przerwy technicznej Polacy utrzymują jednopunktowe prowadzenie. Po obu zespołach widać zmęczenie, ostatnimi spotkaniami. Podopieczni Daniela Castellaniego grają spokojnie wystrzegają się prostych błędów, czego nie można powiedzieć o reprezentacji Serbii. Na drugiej przerwie technicznej przewaga Polaków wzrasta do dwóch punktów. Przy stanie 20:16 dla Polaków trener Serbów po raz pierwszy w tym secie prosi o czas.  Paweł Zagumny w tej części spotkania piłkę posyłał głównie do Michała Winiarskiego oszczędzając niewątpliwych bohaterów wczorajszego spotkania Piotra Gruszkę oraz Bartosza Kurka. Błędy w obronie, zagrywce i ataku to główne „grzechy” reprezentacji Serbii. Tego seta wygrywamy do 19.

Set drugi rozpoczął się od wyrównanej gry punkt za punkt. W polskiej drużynie bezbłędnie funkcjonuje blok i obrona, popełniamy natomiast proste błędy w zagrywce. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzimy dwoma punktami. Bardzo dobre spotkanie rozgrywa Michał Winiarski do którego trafia najwięcej piłek. Serbowie częściej mylą się głównie w zagrywce i ataku, nie potrafią ustawić bloku, Paweł Zagumny często korzysta z krótkiej przesuniętej uruchamiając środkowych. Na drugiej przerwie technicznej prowadzimy dwoma punktami. Konsekwentna i dobra gra polskiego zespołu powoduje, że na koniec seta prowadzenie Polaków wzrasta do siedmiu punktów.

Trzecia odsłona tego spotkania to bardzo mocny początek w wykonaniu reprezentacji Serbii. Bardzo mocna zagrywka, skuteczny atak i na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwoni tracą cztery punkty. Na boisku pojawiają się Zbigniew Bartman i Patryk Czarnowski. Polacy rozpoczynają odrabianie strat doprowadzając do remisu 9:9. Druga przerwa techniczna to jednopunktowe prowadzenie Serbów po autowej zagrywce Piotra Nowakowskiego. Po zaciętej końcówce seta, tracimy kolejne punkty i całego seta przegrywamy do 21.

Set czwarty ponownie rozpoczynają obie drużyny od sporej ilości błędów w każdym aspekcie siatkarskim. Na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwoni prowadzą dwoma punktami. Druga odsłona tego seta to dominacja reprezentacji Polski. Bardzo dobra zmiana Zbigniewa Bartmana do którego w tym secie większość piłek kieruje Paweł Zagumny. Druga przerwa techniczna to trzypunktowe prowadzenie podopiecznych Daniela Castellaniego. Biało-czerwoni zwiększają przewagę do czterech punktów. Serbowie doprowadzają asem serwisowym do remisu po 21. Daniel Castellani prosi o czas. Po przerwie na żądanie Polacy wychodzą ponownie na dwupunktowe prowadzenie, którego nie oddają już do końca.

Pomeczowe wypowiedzi:

- To nie miejsce, ani czas na tego typu wypowiedzi, ale muszę o tym powiedzieć, bo ta sprawa nie da mi spokojnie zasnąć. Niech ktoś, kto wymyślił tę formułę mistrzostw przemyśli to raz jeszcze, przeglądając wyniki ostatniej kolejki. Jestem pełen podziwu dla Polaków, którzy wygrali spotkanie, wiedząc, że w kolejnej rundzie czekają na nich tacy przeciwnicy jak Brazylia i Bułgaria. Życzę Polakom, żeby znaleźli się w finale tej imprezy, bo na to zasłużyli Mój zespół też chciał wygrać, ale widocznie zabrakło nam sportowej walki. Polacy pokazali jak powinno się zachować w takiej sytuacji, kiedy większość kalkulowałaby łatwiejsze rozwiązanie – powiedział kapitan Serbii Nikola Grbić.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że mam do czynienia z takimi zawodnikami  Chłopcy wygrali niełatwy mentalnie mecz, wiedząc, że następna runda może być mordercza. Pretendenci do złota Brazylijczycy i silna Bułgaria, to bardzo ciężcy rywale, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć już w drugiej fazie mistrzostw. Wierzę, że ich także pokonamy – dodał trener reprezentacji Polski - powiedział trener biało-czerownych - Daniel Castellani.

 

Polska – Bułgaria (25:19, 25:18, 21:25, 25:23)

Polska: Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Piotr Gruszka, Paweł Zagumny, Bartosz Kurek, Marcin Możdżonek, Krzysztof Ignaczak (l) oraz Patryk Czarnowski, Zbigniew Bartman, Mariusz Wlazły, Grzegorz Łomacz.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej