KS, EA, 5 grudnia 2011

Na nich można zawsze liczyć. Kibice męskiej reprezentacji, która zajęła 2. miejsce w Pucharze Świata i wywalczyła kwalifikację olimpijską, przybyli w poniedziałkowy wieczór na warszawskie lotnisko, żeby powitać wracający z Japonii narodowy zespół.

Polscy siatkarze pod wodzą trenera Andrei Anastasiego po 26 latach nieobecności w Pucharze Świata sięgnęli nie tylko po medal, ale tym samym zdobyli kwalifikację olimpijską. Dzięki srebrnemu medalowi w Japonii reprezentacja Polski uniknie kwalifikacji kontynentalnych oraz interkontynentalnych i spokojnie będzie mogła przygotować się do najważniejszej imprezy sportowej jaką są igrzyska olimpijskie.

W hali przylotów lotniska Okęcie kibice czekali na swoich ulubieńców. - Bardzo chciałem tutaj być. Zabrałem ze sobą mamę. Od półtora roku trenuję siatkówkę. Oglądam mecze w telewizji i zbieram wszelkie informacje na temat naszej wspaniałej drużyny - mówił 12-letni Piotrek z warszawskiego Gocławia. Samolot lecący z Monachium z reprezentacją Polski wylądował po godzinie 20.00 w Warszawie.

O wspaniałych kibicach pamiętał generalny sponsor polskiej siatkówki operator sieci Plus. Piłki od tej firmy hostessy rozdawały kibicom. Dla sympatyków siatkówki była okazja uzyskania autografu od swoich idoli. Do zawodników ustawiała się długa kolejka chętnych. "Polska, biało-czerowni" raz po raz rozlegał się chóralny śpiew. Zawodnicy drugiej drużyny Pucharu Świata byli ubrani w granatowe stroje z logiem Plusa oraz napisem "srebrny medalista."


www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej