-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Karol Rędzioch: serce zabiło mocniej
Katarzyna Porębska, 8 stycznia 2014
pzps.pl: Masz za sobą sezon współpracy z reprezentacją Polski siatkarzy. Czym dla Ciebie był ten czas?
Karol Rędzioch: Bardzo się cieszę, że miałem możliwość pracy ze sztabem szkoleniowym reprezentacji Polski siatkarzy, z którym świetnie rozumieliśmy się. Spędziliśmy ze sobą prawie pół roku, dzień w dzień. To była naprawdę bardzo ciężka praca, ale jestem szczęśliwy, że mogłem być częścią tego zespołu. Myślę, że dla każdego byłby to ogromny zaszczyt reprezentowania swojego kraju. Osobiście bardzo się cieszę, że dostałem taką szansę.
- Jaka jest różnica między pracą, którą wykonujesz na co dzień w klubie, a tą w reprezentacji?
- W klubie przede wszystkim ma się więcej czasu na odpowiednie przygotowanie do meczu i ułożenie taktyki. Natomiast w reprezentacji gdy przychodzi czas na przykład na rozgrywki Ligi Światowej, czy mistrzostwa Europy to mamy naprawdę dużo pracy. Rozgrywanych jest wiele meczów, trzeba to śledzić, analizować i rozpisywać. To wszystko należy robić na bieżąco, aby żadna akcja drużyny przeciwnej nam nie umknęła. Trzeba być bardzo dobrze przygotowanym taktycznie do meczu z przeciwnikiem, aby nie zostać niczym zaskoczonym. A tak poza tym nie ma większych różnic.
- Domyślam się, że nie raz pracowaliście do późnych godzin nocnych?
- Zdarzają się nieprzespane noce, ale osobiście jestem szczęśliwy, że wykonuje taki zawód a nie inny. Praca statystyka sprawia mi przyjemność. A jeśli później moja praca przekłada się na zdobyte punkty i wygrane mecze to moja radość jest podwójna.
- Czy emocje związane z udziałem na mistrzostwach Europy też były podwójne? Należałeś do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski, a w dodatku turniej rozgrywany był w Polsce i Danii.
- Oczywiście. Kiedy debiutuje się w reprezentacji Polski to jest to bardzo duże przeżycie. Jednak trzeba trzymać nerwy na wodzy i dobrze wykonywać swoje obowiązki w trakcie meczu. Na pewno serce bije mocniej kiedy słyszy się Mazurka Dąbrowskiego i ma się świadomość, że jest się częścią reprezentacji Polski. Kiedy w hali kilkanaście tysięcy osób śpiewa hymn to jest to naprawdę duże przeżycie. Bycie częścią reprezentacji Polski to ogromne wyróżnienie i satysfakcja. Cieszę się, że ciężką pracą udało mi się to osiągnąć. Przez kilka miesięcy miałem możliwość pracować i być z tą reprezentacją.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej