-
- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Reprezentacje - siatkówka
- Seniorzy
- Jochen Schöps: mecz z Polską byłby trudnym spotkaniem
Dorota Szturm de Hirszfeld, 27 stycznia 2014
Jednym z europejskich zespołów, który w styczniu zakwalifikował się do FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014 była reprezentacja Niemiec. Podopieczni Vitala Heynena zmierzą się w grupie B z Brazylią. W tej chwili to jest jedyny znany ich przeciwnik. O pozostałych zespołach w grupie B, dowiemy się podczas poniedziałkowej Gali, która odbędzie się w Sali Kongresowej w Warszawie.
- pzps.pl: Niemiecka reprezentacja w styczniu zakwalifikowała się do mistrzostw świata, które będą organizowane we wrześni w Polsce. Czym dla niemieckiej siatkówki jest udział w tym turnieju?
- Jochen Schöps: Turniej kwalifikacyjny był dla nas ważnymi rozgrywkami. Bardzo chcieliśmy je wygrać i znaleźć się na mistrzostwach świata. To pozwoli nam na utrzymanie pozycji w światowym rankingu FIVB, co w perspektywie kolejnych Igrzysk Olimpijskich, o których już myślimy, jest bardzo ważne. To był ważny krok w rozwoju niemieckiej siatkówki oraz znakomite doświadczenie dla nas, jako zawodników. Mogliśmy rozwijać się i pracować nad swoją lepszą grą. Dodatkowo atmosfera, jaka na pewno zapanuje w polskich halach, dla wielu zawodników będzie niezapomnianym przeżyciem i możliwością przyzwyczajenia się do tak mocnego dopingu.
- Na ten moment pewnym waszym przeciwnikiem w grupie jest reprezentacja Brazylii. Z jakimi innymi zespołami chciałby Pan zmierzyć się w pierwszej fazie mistrzostw świata?
- Nie mam żadnych życzeń, czy preferencji. W grupie mamy Brazylię, o której sukcesach i sile nie trzeba przypominać. Wiadomo, że wolelibyśmy zagrać ze stosunkowo słabszym przeciwnikiem, ale o takiego będzie na mistrzostwach bardzo ciężko. Na takim turnieju nie ma słabych zespołów. Zobaczymy, co nam przyszłość przyniesie. Jeśli chcemy coś osiągnąć na tym turnieju, musimy pokonać wiele zespołów, grać na wysokim poziomie przez wiele meczów, więc tak naprawdę nie ma znaczenia, z kim będziemy w grupie. Musimy wygrywać każde kolejne spotkanie, jeśli chcemy coś osiągnąć.
- Spędził Pan już jakiś czas w naszym kraju. Polska była także współgospodarzem ostatnich mistrzostw Europy. Jakiego turnieju Pan oczekuje we wrześniu?
- Wierzę, że będzie to turniej na wysokim poziomie organizacji. Nie mogę doczekać się gry w tych wielkich halach, które z pewnością będą pełne ludzi i to nie tylko podczas meczów Polaków. Z pewnością kibice stworzą niezapomniana atmosfera, której nie spotyka się często w innych krajach. Gra w Polsce zawsze jest niezapomnianym przeżyciem, szczególnie kiedy gra się przeciwko biało-czerwonym. W momencie, kiedy cała hala śpiewa hymn a capella, a ty z zespołem stoisz na boisku, to dostajesz gęsiej skórki. To niesamowite uczucie! Może nie chcielibyśmy grać przeciwko Polsce, ponieważ byłoby to bardzo trudne spotkanie, ale naprawdę nie mogę doczekać się atmosfery, jaką stworzą polscy kibice, w każdym mieście, które będzie gospodarzem światowego czempionatu.
- Czy ma Pan szczególne preferencje co do miast, w których reprezentacja Niemiec zagrałaby w mistrzostwach świata?
- Nie, raczej nie. Może Kraków byłby dobrym miastem, ponieważ będzie tam zupełnie nowa hala. Może kilku przyjaciół z Rzeszowa przyjechałoby, ponieważ znają Georga (Georg Grozer – przyp. red.), mnie i nie mieliby bardzo daleko. Z drugiej strony, może fajnie byłoby zagrać bliżej granicy z Niemcami, ponieważ wtedy mogłoby przyjechać więcej niemieckich kibiców.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej